Wenecji z Krosna nie bedzie ale uzdrowisko mozliwe.
Niejaki bodajze Chajec juz przed wojna o tym myslal ale zamiast budowac uzdrowisko buduja nikomu nie potrzebne lotnisko.
Turystycznie to działa. Ostatnio sie zmęczyłem i byłem na ławce i szli jacyś ludzie i pytali sie o drogę. Kazdy pytany przez nich twierdził ze nie jest miejscowy, do mnie nie podeszli wiec sie nie wyrywałem. Po czym pytający stwierdzili ze tu jest więcej turystów niż mieszkańców.
"Celem magistratu jest również poprawienie wizerunku ulicy Piłsudskiego. Cała znajduje się w obrębie parku kulturowego, ale jej fragment od Ronda Solidarności do Starego Cmentarza sprawia wrażenie najbardziej zaniedbanego" - a kostka brukowa od Ronda Solidarności do Rynku poprawia wizerunek !!!!!
Bardzo dobrze, że wreszcie zaczyna się myśleć o ulicy Piłsudskiego od strony Starego Cmentarza. Od dworca powinien tędy prowadzić zadbany trakt do Rynku, A przy okazji - warto na dworcu czy w okolicy umieścić ładne tablice ze zdjęciami Krosna, jak z folderów turystycznych, z opisem atrakcji, żeby osoby przejeżdzające tędy autobusami się nimi zainteresowały. W tej chwili ktoś, kto przejeżdża tędy do poblikich uzdrowisk, może się tylko zniechęcić do Krosna.
Krosno to miasto proekologiczne - oszczędzamy prąd. Z pewnością każdy wie, że najlepszą inwestycją będzie oświetlenie pustego rynku wielką iluminacją przez 365 dni w roku... a co stać nas. Bo to będzie nasza iluminacja!!! Iluminacja na miarę naszych czasów!!! Iluminacja na miarę naszych potrzeb i oczekiwań!!! Oczywiście nie śmiem tutaj krytykować ani pana Piotra ani pana Barana bo oni najlepiej wiedzą czego nasze miasto potrzebuje i jak bardzo my wszyscy potrzebujemy oświeconych ludzi, którzy będą zarządzać Krosnem.