Turystycznie to działa. Ostatnio sie zmęczyłem i byłem na ławce i szli jacyś ludzie i pytali sie o drogę. Kazdy pytany przez nich twierdził ze nie jest miejscowy, do mnie nie podeszli wiec sie nie wyrywałem. Po czym pytający stwierdzili ze tu jest więcej turystów niż mieszkańców.