Poniedziałek za nami, ale co się dzieje w zuo z pracownikami wracającymi do pracy po proteście? Czy mogą liczyć na dobrą wolę ‘Pracodawcy Przyjaznego Pracownikom’ w sprawie nawiązania rozmów które miały by doprowadzić do normalnego rozwiązania problemu?
Wypłata i już niespodzianka, tym którzy protestowali premia została zabrana. Mówimy tutaj o cofnięciu premii za przepracowany wcześniej miesiąc. Pan prezes zgodził się na rozmowy, ale należało sporządzić listę chętnych do rozmów, które odbyć miały by się……… w cztery oczy, po kolei. Czy tak mają wyglądać rozmowy z pracownikami po tym co się stało? Czy w ten sposób działając można uniknąć w przyszłości kolejnych problemów? Można, bo doprowadzi się do tego, że niewygodne osoby same odejdą z miejsca pracy, a zastraszona reszta dalej będzie dawać się wykorzystywać. Czy to jest poważne traktowanie ludzi? To jak to jest z tą dobrą wolą?
wszyscy pracownicy mpgk pracuja w smrodzie i syfie poza biurowcem...a jak bedzie nowy (biurowiec) to juz nie beda wiedzieli gdzie pracownicy pracują!!!!!!!!!!!!
2100?? słabo się cenicie!! minimum 3000 zł netto, a dla specjalistów - operatorów 3500 netto !!!- praca w smrodzie i syfie! a My mieszkańcy w końcu za to płacimy!!
Prezydent Przytocki powinien prezesa Fica mianować w jeszcze jednej Radzie Nadzorczej w spółce miejskiej. Wtedy by było już OK i zarobki by się zgadzały i nikt by nie protestował . Nikt z zewnątrz by nie miał "BULU" głowy.
Wyrazy uznania dla pokrzywdzonych pracowników za odwagę wali o godne płace !. Prezes i dyrektorzy do dymisji ! Koniec z wyzyskiem zwykłych pracowników. Moze posłanka Frydrych zainterweniuje i cos pomoże zwykłym ludziom ? przeciez stała na wałach przeciwpowodziowych i tak dużo mówiła o pomocy...
widzę że nasze społeczeństwo wymienka w komentażach?!Tylko pamiętajcie że walczymy o wszystkich pracowników MPGK w Krośnie i w interesie mieszkańców Krosna,oraz gmin.Ja już wiem że jestem pierwszy na odstrzał za swoje zaangażowanie w ten protest ale może inni będą mieli lepiej w co wątpię.I sprawa najważniejsza w dniu wczorajszym zgłosił jeden z naszy pracowników(telefonicznie)do .P.J.R(kierownika) chęć podjęcia rozmów z P .Prezesem .Z przykrością muszę stwierdzić że pozostało to bez odzewu .Przykre.Widocznie P.Prezes nie ma czasu dla swoich pracowników i związane z tym problemy.No cóż pracujemy przy śmieciach i tak się na nas patrzy,przykre ale prawdziwe .
mam wielki szacunek dla pracy tych ludzi,bez nich miasto Krosno tonęło by w śmieciach,niech to sobie niektórzy z komentujacych uzmysłowią !
Pracownicy ZUO jestem z Wami, nie dajcie się , walczcie o swoje.
To samo dotyczy pozostałych pracowników, większośc pewnie nie wie, że na sortowni w ZUO pracują osoby zatrudnione przez firmę zewnetrzną, zakład pracy chronionej (w ostatnich latach to SPECJAŁ i NASZ SKLEP , firmy które wygrywały przetargi), który przede wszystkim zatrudnia osoby z niepełnosprawnością, oczywiście im większy stopień niepełnosprawności tym lepiej, byle "lekki" sie nie kwalifikuje żeby mieć zaszczyt zostać przyjętym do sortowania śmieci. I takie osoby które niekiedy nie mają możliwości podjąć innej pracy godzą się na to, na pracę w takich warunkach, pracę w syfie, brudzie, smrodzie, pracę w soboty i pracę na nocki, za które nie mają wcale ekstra płatnych dodatków. Taki dodatek za prace w nocy wchodzi w skład płacy minimalnej (może się to obecnie zmieniło). Jesli ktoś nie pracował nigdy w godzinach nocnych to nie wie jakie jest to uciążliwe, jak człowiek funkcjonuje po paru dniach pracy nocą. Za prace w sobotę dostaje się odsiadkę w środku tygodnia, czyli tak naprawdę wolne weekendy nie istnieją, bo po nocce pól soboty się do tego przesypia, zanim człowiek bedzie mógł normalnie funkcjonować. Pomijam to jak po 8 godzinach pracy człowiek nasiąka tym smrodem, który wnika w skórę, włosy, ubrania, niekiedy jednorazowa kąpiel to za mało by sie tego smrodu z siebie pozbyć. I to wszystko za jedyne 1650 zł na rękę. Żyć, nie umierać.
Walczcie, nie dajcie się. Nie jestem pracownikiem ZUO, ani firm pokrewnych, ale wiem jak trudna jest to praca. Zasługujecie na szacunek.
Bardzo dobrze ,ze sie buntuja bo to jest niesprawiedliwe zeby takie smieszne pieniadze dostawac jak niewolnik.Byle jak zarzadzana firma .
Płaca minimalna chyba jest większa. Myślę, że należy się Wam dodatek za pracę w warunkach szkodliwych /oprócz premii./ Jest takie przysłowie"cyt. Syty głodnego nie zrozumie". Nie odpuszczajcie i nie dajcie się stłamsić. Pozdrawiam. KD
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Gdzie-zarabi(...) w krosnie jest raj