Koniecznie trzeba surowo karać za najdrobniejszy rozbój. Byc może to był przyszły "Stefan". Napasc w celach rabunkowych to tylko krok od bandyterki. Sad rodzinny czy dla dorosłych nie powinien brac zadnych czynników usprawiedliwjajacych (typu rodzina patologiczna). Karać i nakładac grzywny i prace społeczne -bo inaczej będa wkrótce biegac z nożami po rynku!
Oni dostaną napewno zawiasy , wytłumacz mi lepiej jak w tym kraju można wyłudzić 100 mln zł vatu ?, jak masz do zwrotu 5 tys. to od razu przychodzi us na kontrole bo jestes podejrzany o wyłudzenie ? To są mistrzowie
Ale broń Boże ja nie pochwalam kradzieży, tylko chodziło mi o to, że koleś, który napadał na banki z bronią w ręku i ukradł kilka tysięcy złotych, nie mówiąc już o tym, że od najmłodszych lat był marginesem społecznym dostał ledwo 5,5 roku odsiadki a w tym przypadku gdzie podejrzewam głupie straszenie, jak to w szkole czy poza nią ( no niech pierwszy rzuci kamień ten, który nie doświadczył tego w szkole czy polu - ops przepraszam, podwórku ) i kradzież stu złotych jest karane pozbawieniem wolności do lat 12.
Kiedyś dawno dawno temu za to ucinali rękę , w przypadku naszego kraju nie obrażając nikogo dużo dużo osób byłoby na rencie z PFRONU (który to fundusz jest jednym wielkim przekrętem)z powodu braku ręki . We Francji za przekręty finansowe polityków jeszcze do niedawna była kara śmierci ...szkoda ,że u nas jej nie ma .To są te ciemne strony demokracji
Uważaj,Endrju,bo możesz tego chłopaczynę spotkac ciemną nocą....albo i w dzień.Jeżeli uważa,że może kogos okraść,to za chwilę będzie uważał,że wolno użyć noża.Szkoda,że pręgierz się sypie....
Niejaki Stefan W. za cztery napady na banki dostał 5 lat i sześć miesięcy a chłopaczyna który ukradł słownie: STO polskich cebulionów grozi mu nawet 12 lat więzienia - ot taki Polski paradoks wymiaru sprawiedliwości. Tak swoją drogą po jakiego grzyba piętnastolatek nosi w szkole grubą walutę ? Widocznie "koledzy" bardzo dobrze wiedzieli ile ma i że w ogóle ma tyle pieniędzy przy sobie.
"... zabrali mu tylko pieniądze." Łaskawcy , mogli przecież zabrać mu wiele więcej. Kara za przestępstwo powinna być dotkliwa i nieunikniona , ale rzucanie 12 latami pozbawienia wolności to w tym przypadku nieporozumienie. Zastanawiam się dlaczego ukrywa się wizerunki osób , które dopuściły się przestępstw , które świadomie i z premedytacją łamią prawo. Tak i w tym przypadku twarze sprawców powinny być ujawnione, prawo nie powinno chronić prywatności tych, którzy go nie przestrzegają.