...mam nadzieję że katooszołomy będą organizować swoje spędy (procesje bożego ciała i pielgrzymki) na "torach" wybudowanych za PARAFIALNE pieniądze:) won z dróg publicznych:):):):)
Rowerek 100 % racji. Z takimi nisko budżetowymi rajdzikami won na tory. Droga powinna byc przejezdna dla każdego. Wczoraj musialem nałożyć 30 km z powodu blednego oznakowania przez organizatora.
Wystatczy, ze na pasie startowym juz jest organizowana podobna imprezka. Malo ?
"rowerek" pewnie jest z Jasła i mu szkoda że w Krośnie są organizowane imprezy na skalę ogólnopolską. To też przecież rozwywka dla mieszkańców. A co do zamknięcia drogi nie widzę zadnego problemu. Jest gdzie i jak objechać w powiecie dróg nie brakuje. Dzieki temu wyścigowi ten odcinek drogi na Rzeszów jest szeroki i bezpieczny.
Skończ gościu pierd... głupoty!! Chyba nie zdajesz sobie sprawy ile taki kawał drogi kosztuje a poza tym takie wyścigi czy maratony nie są codziennie tylko kilka razy w roku w danym miejscu i to w weekendy więc wielki mi tu paraliż!! Strasznie rozjadą Ci tą drogę osobówkami przez 2 dni! <załamka>
Dlaczego wyścigi organizowane są wiecznie na drogach publicznych? Czy tak władza ma się z mieszkańcami? Gdzie szacunek dla okolicznych miejscowych, którzy chcą skorzystać z drogi, na którą płacą podatki?!Tego typu imprezy powinny być organizowane na specjalnych drogach finansowanych wyłącznie (!) ze środków owych zawodników!Podobnie jest z maratonami które PARALIŻUJĄ większe miasta!!
Miasta są dla LUDZI ich mieszkańców, nie dla zjeżdżających się z połowy kraju i rozjeżdżających ich ulice!
Jeger.. :) rozumiem ze Twoja ostatnia droga rowniez odbedzie się na drodze wybudowanej przez Twoje pieniadze ?