Jest piękna i funkcjonuje znakomicie. To najkrótszy podsumowujący komentarz do wyżej opisanej trasy rowerowej w ciągu ulicy „WISZE”.
Szanowni Włodarze Miasta Krosna, zróbcie wszystko by Was po latach mile wspominano, nie tylko wśród rowerzystów, za piękne, funkcjonalne i poprawiające bezpieczeństwo obiekty. Prosimy nie przegapcie w projektach Obwodnicy Krosna takiego rozwiązania jakie zastosowaliście na wspomnianej na wstępie ulicy Wisze.
Wówczas chcąc wyjechać rowerem z Krosna wystarczyłoby dostać się do obwodnicy i po przejechaniu kilku kilometrów pięknym traktem rowerowym zjechać w wybranym miejscu i już jesteśmy poza aglomeracją Krosna, gdzie jest mniejszy ruch i przyjazne środowisko dla rowerzystów np. Odrzykoń, Bratkówka i dalej prawą stroną Wisłoka. Zresztą gdziekolwiek poza DK 28 w obecnym jej stanie.
Pamiętajcie, że trasa rowerowa przy obwodnicy to bezpieczeństwo, wygoda i wolność wszystkich użytkowników. Poza tym mniej ludzkich tragedii i stresujących sytuacji.
R.Sz. & S.W.
Bardzo się cieszę, że przy ulicy Wisze powstała ścieżka rowerowa. Często tamtędy jeździłem i jeżdżę, właśnie rowerem i teraz jest dużo lepiej niż dawniej kiedy ścieżki nie było. Jedynym problemem, który zauważyłem są liczne metalowe bariery, tuż obok krawężników. Ich obecność trochę utrudnia wymijanie się rowerzystów jadących w przeciwnych kierunkach (można wtedy zaczepić kierownicą o barierę lub inny rower). Mimo to uważam, że taka ścieżka to bardzo dobry pomysł.
Dlaczego w Krośnie musimy "wynajdować koło" skoro ono już jest wynalezione?Przecież dobrze zaprojektowane ścieżki istniały z tego, co pamiętam już 30 lat temu np. w Holandii czy Niemczech, nie wiem może nawet wcześniej.W Krośnie ścieżka jest wciąż częścią chodnika i na dodatek zrobiona kostką, przecież ręce opadają na taką „inżynierie". Projektant powinien w nagrodę codzienni taką ścieżką jeździć do pracy.Niestety jak się buduje nie za swoje, to są takie efekty.Kierowcy się denerwują, że rowerzyści jadą ulicą, a nie ścieżką, tyle że tymi ścieżkami się po prostu nie da jechać, na "góralu" jeszcze ujdzie, ale na czymś twardszym to już kręgosłup do wymiany.Więc, zamiast sobie dawać dyplomy, przyjmijcie do pracy osobę, która się zna na rzeczy, a nie jakiegoś "pociotka".
"kanchoa" ul. Wisze i ul. Zielona to kilka dobrych nowych kilometrów w Krośnie. Przykładowo jedna ścieżka rowerowa na ul. Wisze ma większość długość niż wszystkie ścieżki rowerowe w Jaśle i Sanoku razem.... Swego nie znacie cudze chwalicie.
Malkontentom proponuję jechać tam gdzie będą mieli lepiej lub startować w wyborach. Byle nie skończyli na obietnicach i utyskiwaniach typu ... "przez osiem ostatnich lat..." ;-) Osobiście... dziękuję za ten kawałek trasy rowerowej i pewnie jak inni czekam na następne odcinki :-)
Na ul.Wisze ścieżka rowerowa jest doskonała ,takie ścieżki winny byc budowane w przyszłości w Krosnie.
Czuję się fantastycznie, jak widzę ludzi którzy poprzez swoje pomysły, empatię, zaangażowanie i wiarę, że da się to zrobić.
Robią coś wspaniałego dla innych a Ci są im w jakikolwiek sposób wdzięczni, widzą to i potrafią to wyrazić. A to nie jest łatwe w tym zepsutym świecie.
BRAWO Krośnianie!!!
Krosnu jest ptrzebny inżynier ruchu z prawdziwego znaczenia żeby nad tym wszystkim zapanował.
Dla aut zrobili tempo 40 tylko zapomnieli odwołać i teraz odwołanie może być nawet na rynku, brawo dla projektanta i nadzoru ....malutki dyplomik..
I co? Po czterech latach to nadal jedyna w miarę sensowna droga dla rowerów.