Zdecydowanie tak, baseny powinny być czynne dłużej. Szkoda, że nie ma (chyba) żadnej oficjalnej strony miasta, na której można by zamieszczać takie pomysly. Na tym forum jest ich sporo.
3-ci dzień Karpackich Win, nie wiem jaka frekwencja na rynku, rzecz jasna wieczorami tłumnie,tymczasem na basenach już z oddali w słońcu srebrzy się karoseria, kilka rzędów aut parkuje na trawie, dojeżdżają kolejne, wchodzę... OŻEŻ! wow pięknie wspaniale moc ludzi gwarno ciżba śmiech daleko się niesie, być może trzeba liczyć w tysiącach, ale jeszcze można się zmieścić, miejsca pod dostatkiem, pod drzewkami również. Wychodzę na mały trening, po powrocie słyszę, że komuś brakło jedzenia z budki, że na takie tłumy to za mało i za długie oczekiwanie. Prowiant bierze się ze sobą i nigdy nie zabraknie. Ludzie dopisali mimo, iż słońce czasami przygasa i nie ma upału 36-stopniowego to letnicy się wygrzewają, relaksują przy szumie wody. Tak ma być!
A w związku z pogodą, to na serio prognozy są bardzo ładne, optymistyczne, po lekkich temperaturach na koniec sierpnia i początek września z niewielkimi opadami i burzami, przewidują powrót gorącego lata na wrzesień i październik! baseny powinny być w tym czasie otwarte, gotowe na przyjęcie zainteresowanych pluskaniem.
Z kolei klimatyzatory, gdziekolwiek by nie były zamontowane, niosą ze sobą zagrożenie dla zdrowia (choć nie wiem co gorsze, nieczyszczony regularnie często klimatyzator czy stałe przebywanie na przeciągach), szczególnie w ośrodkach tzw. zdrowia, tego zdrowia nie podnoszą, nie sprzyjają leczeniu z tak licznych chorób z jakimi ludzie się do nich wloką przesiadując w poczekalniach i szpitalnych pieleszach długie godziny. Klimatyzatory koniecznie należy czyścić, inaczej rozpylają, roznoszą po pomieszczeniach kurz z roztoczami, zarodkami pleśni, wdycha się to karmiąc się tym syfem niepostrzeżenie. A syf potem rozrasta się w organizmie. I niestety da się wyczuć (osoby takie jak ja mają natychmiast zawroty głowy, mdłości itp. objawy) czy klimatyzator obsługujący obiekt jest czysty, czy właściciel o to dba mając na względzie dobro, zdrowie osób pozostających pod wpływem urządzenia. Często trudno wyegzekwować tę dbałość o konserwację. Zraszacze, mgiełki są dużo bardziej i skutecznym i bezpiecznym rozwiązaniem.
wokol_krosna: wiesz kiedy o tym pisaliśmy? Będzie już z 5-7 lat, to były opinie o tym, co przydałoby się zrobić czy wprowadzić w mieście, czego brakuje. Tego tematu i podobnych już nie ma, a wiele można było w nich wyczytać pomysłów, propozycji jak usprawnić życie w mieście, funkcjonowanie mieszkańców w centrum miasta i na osiedlach, m.in. postawić ławy na osiedlach, stoły do gier karcianych, planszowych, na które jak się okazało jest duże zapotrzebowanie w różnych grupach wiekowych i społecznych, czy poprawienie istniejących ścieżek rowerowych, ułożenie nowych szlaków przedłużając je tak, aby dostosować je do przepisów, potrzeb osób poruszających się po ścieżkach, samego celu ścieżek rowerowych.
Powstał wyczekiwany piękny basen, wreszcie jest w odpowiednim standardzie jak na miasto pretendujące do miana turystycznego, wypoczynkowego, można się nim pochwalić, ma dobre reklamy na zewnątrz i to jest sukces, ten obiekt zaspokaja część potrzeb mieszkańców i turystów w miesiącach letnich. Korzysta z niego średnio 3 tysiące, a mogłoby więcej, ponieważ może pomieścić do 8 tysięcy. Oczywiście nie każdy czułby się dobrze w takiej ciżbie, w aż takim obłożeniu na metr kw..
Jednakże ze względu na prognozy na lata następne z upalnymi miesiącami letnimi, które mają się stopniowo wydłużać aż do października, jak w regionie śródziemnomorskim, liczę na rozważenie przez władze obiektu i miasta wydłużenie terminu otwarcia basenu. Od maja do października. I to jest realne, wykonalne. W tym roku i w kilku latach ubiegłych temperatury wskazujące na gorące lato notowano już w maju, wrześnie też bywały wystarczająco gorące, wszak jeszcze lato trwa we wrześniu. Pomimo trwającego w maju roku szkolnego, chętnych do skorzystania nie brakowałoby, tak samo jak w tym czasie nie brakuje ich na krytych basenach.
No i wraca też temat parków i zadrzewionych alejek. Pod drzewami temperatura jest znacznie niższa, warunki lepsze niż w przegrzanych mieszkaniach i domach. Nie każdy będzie pływał w basenie, ale wiele osób chętnie spędzi czas na ławeczce nad Wisłokiem w cieniu drzew. Przydałyby się też parki osiedlowe. A w wielu miejscach wystarczyłoby postawić ławki i stoliki pod drzewami.
Bardzo skuteczne i przy tym widowiskowe jest chłodzenie mgłą wodną - w różnych miastach takie systemy są instalowane przy ogródkach restauracyjnych i w miejscach publicznych. W Krośnie też by się przydało. A do tego klimatyzatory w miejsach publicznych, przynajmniej w ośrodkach zdrowowia.
Bardzo fajna frajda dla dzieciaków, gdyby jednak ktoś pomyślał o tym, że w takim upale bawić się nie da. Za mało cienia przy tej piaskownicy, (no właśnie choć odrobinkę zadaszenia + kurtyna+ jakaś zjeżdżalnia) i jest ożywienie rynku.
Panie Adrianie po co takie komentarze pod własnym tekstem?? To trochę jak pies liżący własne jaja...
Mozna ironizować o dziadkach i panach, przywoływać świetny film z kabaretową obsadą "Upał" i co może wydarzyćsię w opustoszałym od upałów mieście, jednak rosnące temperatury mogą stanowić zagrożenie dla różnych grup wiekowych i stanów chorobowych.
wokol_krosna: była taka strona, gdzie można było zamieszczać swoje propozycje, pomysły na miasto, nie pamiętam nazwy i czy wejście z krosno.pl...