Dziś było jeszcze znośnie, gorąco, lecz nie upalnie. Do 32 stopni z lekkim wiatrem, który rozpraszał gorące powietrze. Wczoraj było gorzej, 35 stopni w cieniu, a odczuwalne pewnie 37-38, zapewne nie do wytrzymania dla osób starszych i osłabionych, mocno nagrzane powietrze, bezwietrzna pogoda. Najgorzej już było, w niedzielę i sobotę, pomiędzy burzami. Mnie niełatwo się oddychało, a co dopiero astmatykom, nadciśnieniowcom, ludziom w podeszłym wieku.
Czy Urząd Miasta wydaje komunikaty ostrzegawcze, aby ludzie mogli się przygotować przed falą upału, tropikalnego żaru? Dlaczego wtedy kiedy najbardziej są potrzebne to nie działają kurtyny wodne? To taka szybka pierwsza pomoc jeszcze zanim nadejdą pierwsze oznaki przegrzania organizmu. Czy ludzie wiedzą jak chronić się przed udarem cieplnym? Ubierają się niewłaściwie do pogody, m.in. w nieoddychające poliestryi nie noszą ze sobą butelki wody, a na mieście nie ma widocznych punktów, gdzie można dostać kubek wody, dystrybutory z wodą rozmieszczone są w różnych punktach, m.in. aptekach, ale mało kto je dostrzega, nie mówiąc o korzystaniu z nich.
Zaprasxam do huty. Temperatura 55 st. Ktos chetny ?
Nagłe zmiany klimatu. Dobre 18 lat temu miał premiere fajny kawałek "bo Polacy nie mają słońca, wszędzie tylko zimno i pada i zimno i pada". Czyli wtedy jeszcze lato było takie 20 stopniowe w słońcu.
No ja cię nie mogę, nieprawdopodobne, upał w lecie, a powiem Wam teraz taką ciekawostę, w zimie będzie zimno i będzie padał deszcz, później śnieg, a w Styczniu bądź w Lutym przyjdą takie mrozy że przymarznie cap do kozy. Tak na poważnie, aż mnie dziw bierze że, nie ma tu żadnego wywiadu z jakimś starym "Krośniokiem" który by łopowiadoł jak to dawnijj było, że łun to takiego łupału ni pamięto ( coś jak te dziadki w TVP czy innym TVN'ie które to zapytane gdzies na środku skrzyżowania jak zawsze mówią że: "Paaaanie, takiej wiosny/lata/jesieni/zimy ( niepotrzebne skreślić) to ja ni pamiętom" - może to skleroza już ? kto wie ...