Lokal a jego właściciel (najemca) mógł nie posiadać ubezpieczenia od pożaru ale mógł lub może ma ubezpieczenie od włamiania-kradzieży
Przy okazji powinni zlokalizować , złapać i wsadzić "geniuszy" ,którzy wymyślili i zapłacili za ten kuriozalny " kamienny trawnik" .
Przecież są co najmniej dwie kamery w okolicy, 1000-lecia z Naftową, Kolejowa z Krakowską, pewnie też Deptuch....
To będzie rozczarowanie po powrocie do dziupli złodziejskiej jak się okaże że to blaszane chińskie zegarki, pewnie ani jeden z nich nie jest ze złota ani srebra.
Może warto założyć kamerę tylko pancerną przy wjeździe na Mirandoli Pika koło sklepu nocnego? Okolica niespokojna. Dziwię się że ani na Mirandoli Pika ani na Krakowskiej nie ma kamer w rejonie placówek oświatowych. Przypomnę jedynie, że w tym kwadracie znajdują się żłobek, przedszkole i szkoła podstawowa. Bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze.
"(...)lokal nie był ubezpieczony od pożaru, nie miał też alarmu ani monitoringu."
Czy ja dobrze czytam?!? Lokal na uboczu, z łatwo chodliwym towarem wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Czy właściciel ma choć odrobinę wyobraźni?!?
Ale swoją drogą niezli inteligencji byli:"czesiek podpalmy to to się nikt nie obudzi"!
Dla mnie to raczej wygląda raczej na akt wandalizmu a niżeli włamanie dla zysku. A co to w tej części miasta nie ma kamer....czy wandale mieszkają na 3 piętrze tego bloku.