kiedyś nie było komputerów, systemów itd. wszystko działało a dziś wysrac sie nie umiecie bez telefonu i komputera
System CEPiK padał już 3-4 tygodnie temu i sieroty nie widziały w tym nic niepokojącego.
Najprawdopodobniej firma obsługując systemy teleinformatyczne rządu nie poniesie żadnych konsekwencji, bo obsadzona jest pociotami rządzących, a im wolno wszystko. Im wolno mieć błędy i totalne porażki, im wolno poniżać i deptać, ale innym już nie. No ale jak sobie wybraliście ALBO NIE WYBRALIŚCIE, to tak macie. Bo ciężko wyjść z nory i wrzucić głos do urny....
Jeśli chodzi o jakiś paraliż w urzędzie "wszelkiego rodzaju" to wystarczy, że do szanownego urzędu zgłosi się jakiś petent, nazwijmy go obywatelem, po wyczekaniu ok. 2 godz. w kolejce wchodzi i ma nadzieję że sprawa pójdzie gładko, przecież jest przygotowany, ma wszystkie "papiery" czyli dokumenty, jest przyjęty i dostał upragniony kwtek do zapłaty w kasie, pewnie za to że czekał i idzie pewnym krokiem do kasy, a tu przerwa, więc można poczytać pożyteczne ulotki w gablocie urzędu, albo podziwiać szkło naszych rodzimych hutników, zwiedzić urząd, iść na siku itd. Wreszcie przerwa się skończyła, więc w końcu odddajemy nasze 79,00zł, dostajemy kwit i idziemy tam skąd przyszliśmy i tu zaskoczenie, system nie działa, oszczędzając Państwa czas na czytanie, powiem tylko to, cały dzień poszedł się j...bać, a oni mają paraliż, zawsze!!!!!
Podobno wszystkich obowiązują powiadomienia RODO, a także o plikach cookis- wszystkich prócz Prezesa.
Podobno Polska wstała z kolan, jesteśmy bezpieczni, mamy najlepsze zabezpieczenia na świecie... Tak oto pisowskie łgarstwo wychodzi na wierzch. "Wielka Polska" - pusty balon, który pęka w praktyce. Wielkie słowa, propaganda, a tymczasem Polska leży.
Tak to jest jak władze w kraju sprawuje Prezes, który nie ma prawa jazdy, konta w banku, zakupy robią za niego służby itd. Burdel panuje wtedy w całym kraju.
gosia nie pierdol,ty sie bez podpaski nie obejdziesz:)