Winni w Krośnie w co najmniej 80% wypadków są auta z rejestracją z po za Krosna, czyli nie samo "RK" lecz najwięcej "RKR"
W Krośnie zawsze były, są i będą częste tego typu wypadki! Tylko IDIOTA potrafi pisać, że przechodzący po pasach są winni! Pieszy w Krośnie musi pomodlić się przed wejściem na pasy przejścia bo w każdej chwili może zostać stuknięty przez "buraka" z po za Krosna lub babę ględzącą przez telefon o stanie swego cellulitu na podniszczonym ciele. Prym tutaj wiedzie ulica Lwowska! I to w 100% od Cerbexu po sam Lidl!
Pan Bóg nie kocha miasta, gdzie ziemniaki pozdrawiają buraki!
Winni w Krośnie w co najmniej 80% wypadków są auta z rejestracją z po za Krosna, czyli nie samo "RK" lecz najwięcej "RKR"
W Krośnie zawsze były, są i będą częste tego typu wypadki! Tylko IDIOTA potrafi pisać, że przechodzący po pasach są winni! Pieszy w Krośnie musi pomodlić się przed wejściem na pasy przejścia bo w każdej chwili może zostać stuknięty przez "buraka" z po za Krosna lub babę ględzącą przez telefon o stanie swego cellulitu na podniszczonym ciele. Prym tutaj wiedzie ulica Lwowska! I to w 100% od Cerbexu po sam Lidl!
Pan Bóg nie kocha miasta, gdzie ziemniaki pozdrawiają buraki!
Szkoda obydwu rodzin... To bardzo przykre :(
Młoda dziewczyna, nie przeżyła najlepszych chwil w życiu...
Chociaż jej nie znałam, jestem bardzo wrażliwa...
Była w harcerstwie, teraz cały Hufiec Krosno ma 3-dniową
żałobę... Niech spoczywa pośród innych wspaniałych ludzi,
a ci na Ziemi, nie zapomną jej nigdy...
Oj rogol, rogol. To miasto, choć małe. Jak skręcasz po zmroku z Kolejowej na Tysiąclecia, to musisz się liczyć z tym, że ci ktoś tam na przejściu spomiędzy aut oczekujących na wyjazd z Tysiąclecia na Kolejową wylezie. Jak widzisz błaznujących i przepychających się uczniów, to właczasz myślenie, że któryś może się znaleźć na jezdni. Jak jedziesz Krakowską to wiesz, że za chwilę poczujesz się jak w sercu puszczy i sarna ci wypadnie przed samochód.
TIR (skrót od fr. Transport International Routier[1], 'Międzynarodowy Transport Drogowy') – międzynarodowa konwencja celna
Chodnikiem? Dziennikarz tam był i patrzył, że nie korzystała z równoległej drogi dla rowerów w innym kolorze, czy nie odróżnia tych dwóch pojęć? Jakie przejście dla pieszych? Ten kto pisał, ma prawo jazdy? Tam jest OZNAKOWANY przejazd dla rowerów obok przejścia dla pieszych. Znaki pionowe, poziome. Piszący nie ma prawa jazdy? Panie Kacprze, mogę Pana korespondencyjnie wspierać w tym trudnym dziele zdobywania wiedzy.
Podobnie jak mających prawo jazdy, ale nie wiedzących, że w 2011 była nowelizacja PoRD wprowadzająca zmiany w art 27 w postaci dodania punktu 1a "Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić." Kierowcy, którzy tego nie wiedzieli, niech to sobie wezmą do serca i rozumu, bo bez tego komuś życie mogą zabrać, a sobie spaprać.
Cóż można powiedzieć rodzinie w obliczu takiego nieszczęścia? Że winni zostaną ukarani? Życia to nie przywróci.
@Corrado19Terrarium? A co, pieszy to jaszczurka? Wąż może?Prawem pieszego jest przejść przez ulicę w wyznaczonym pasami miejscu. A twoim obowiązkiem jest obserwować znaki, przed przejściem jest charakterystyczny niebieski, z czarną sylwetką niewątpliwie człowieka nie gada.Jakbyś znał się na znakach, zauważał je, i respektował prawo pieszego, to wierz mi, że nie musiałbyś gwałtowanie hamować 50 cm od człowieka, który w starciu z samochodem, TWOIM samochodem, nie ma niestety szans.
Ciężko było miastu zrobić kładki/wiadukty nad najniebezpieczniejszymi przejściami dla pieszych, to teraz będziemy mieć efekty...
R-asa
K-retynów
nazwa zobowiązuje:)