Ta sprawa wywołała spore kontrowersje na czerwcowej sesji Rady Miasta. Będące dopiero na rozruchu Centrum Dziedzictwa Szkła zwróciło się o pomoc finansową do miasta na zapłatę ostatnich transzy rachunków. Wtedy mówiło się o 5 milionach - ostatecznie "pożyczka" opiewała na 4,7 mln zł.
Większością głosów Rada Miasta wyraziła wtedy zgodę na taką pomoc, ale dyskusji nie było końca, także na forum portalu. Przeciwnikom "pompowania" pieniędzy w niepotrzebne nikomu "muzeum szkła" prezydent tłumaczył wtedy, że dokapitalizowanie spółki jest konieczne do zamknięcia dofinansowywanego ze środków unijnych projektu. - Bez zapłacenia tych kwot nie ma mowy o zwrocie dotacji unijnej, nie ma mowy o zwrocie VAT-u. Trzeba najpierw zapłacić, żeby go odzyskać - przekonywał Piotr Przytocki.
Teraz CDS zwraca całą pulę. Formalnie zgodę na "obniżenie kapitału zakładowego spółki Centrum Dziedzictwa Szkła" musi wyrazić Rada Miasta. Sprawa będzie poddana pod głosowanie na sesji w piątek (30.11).
- Byliśmy przygotowani na zwrot tej pożyczki, teraz zakończyły się niezbędne do tego procedury - mówi Stefan Dziadosz, prezes Centrum Dziedzictwa Szkła. - 2,7 mln zł to jest pula uzbierana z naszej działalności i zwrotu podatku VAT. Dodatkowe 2 mln zł to ostatnia transza dotacji unijnej, która wpłynie bezpośrednio do budżetu miasta. Cały czas czekaliśmy na wynik przeprowadzonej niedawno kontroli - był bardzo pozytywny.
Centrum Dziedzictwa Szkła zostało udostępnione dla zwiedzających 19 czerwca tego roku. Uruchomiony ze sporymi opóźnieniami obiekt, jak podkreślają przedstawiciele CDS, nie miał szans na przyjęcie od początku mas turystów. Pierwsze dane statystyczne są jednak więcej niż zadowalające. - W ciągu pierwszych miesięcy funkcjonowania odwiedziło nas około 16 tys. osób - informuje Stefan Dziadosz. - A to tylko te osoby, które fizycznie kupiły bilet, nie wliczone są np. dzieci czy osoby, które płaciły przelewem. Ta liczba nie jest sztucznie zawyżana, sztucznie liczona. Zakładany roczny wskaźnik osiągnęliśmy po kilku miesiącach funkcjonowania - podkreśla.
W samych superlatywach o projekcie wypowiadają się turyści z Polski i to oni głównie stanowią o sile powstałego produktu turystycznego. Natomiast z wielką niechęcią do CDS podchodzili mieszkańcy Krosna. - Liczyliśmy na to, że tuż po otwarciu krośnianie będą chcieli zwiedzać obiekt, ale okazało się, że wykazali pewną nieufność - mówi prezes. Przyczyny upatruje w trudnej sytuacji, w jakiej znalazł się przemysł hutniczy, ale też w tym, że mieszkańcy zaczynali poznawać cały pomysł od dosyć kontrowersyjnych obiektów małej architektury szklanej.
- Na zainteresowanie mieszkańców Krosna paradoksalnie wpłynęło dopiero zainteresowanie ze strony turystów, stale rosnące i z czasem widoczne już gołym okiem - podkreśla Stefan Dziadosz.
Już w lipcu obiekt odwiedziło ponad 2,8 tys. turystów, w jednym tygodniu nawet blisko 850 osób. - Rekordowa pod względem frekwencji i przychodów ze sprzedaży biletów była sobota, 21 lipca. Wtedy to odbył się pierwszy pokaz 3D mappingu, stanowiący wyraźny przełom w postawie mieszkańców miasta wobec CDS - zauważa prezes. - Najwyraźniej krośnianie docenili inicjatywę Kulturalnego Pieca i pokazów 3D mappingu, czego ukoronowaniem była rekordowa szybka sprzedaż relatywnie drogich biletów na występ Czesława Mozila.
Jeszcze lepiej liczby wyglądały w sierpniu: prawie 4900 zwiedzających, co dziennie daje średnio blisko 160 osób. Ze swojej działalności - ze sprzedaży biletów, ale też szklanych produktów w sklepie, spółka zanotowała wtedy ponad 100 tys. zł przychodu.
Już po sezonie turystycznym, od września do zwiedzania obiektu zostały zaproszone - a nie zmuszone - jak podkreśla prezes CDS - szkolne wycieczki. Wbrew obawom, także był to dobry miesiąc - Centrum odwiedziło blisko 3200 osób. Na przykładzie szkolnych wycieczek widać jednak ciągle niechęć mieszkańców Krosna do CDS. - Do końca września wśród odwiedzających nas grup wycieczkowych przyjechała tylko jedna ze szkoły krośnieńskiej - zdradza prezes CDS. - Np. z odległej Limanowej, były dwie - 100 procent więcej niż z Krosna.
W ciągu kilku miesięcy działalności CDS zorganizował kilka wystaw, aż kilkanaście koncertów w pracowni hutniczej i na dziedzińcu, 9 pokazów 3D mappingu. Były też spotkania z artystami, spektakle teatralne. Jeszcze przed otwarciem ruszył GlassTour - plenerowe pokazy hutnicze w całym kraju.
Już w piątek (30.11) kolejne duże wydarzenie - przy hutniczym piecu wystąpi "Kamp!" - muzyczne objawienie ostatnich lat. CDS znalazł się w elitarnym gronie, gdyż trasa koncertowa promująca debiutancki album tego zespołu obejmuje renomowane kluby głównie w największych miastach kraju, m.in. we Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie, Lublinie, Olsztynie czy Katowicach.
W niedzielę (2.12) z kolei odbędzie się otwarcie wystawy "W szklanym klimacie świąt", prezentującej związane ze Świętami Bożego Narodzenia ozdoby i akcesoria. Wydarzenie to połączone będzie z niezwykłym pokazem mody, w którym elementy ze szkła odgrywać będą bardzo ważną rolę. W ten sposób CDS chce zaprezentować nietypowe i zaskakujące możliwości wykorzystania szklanego tworzywa.
Na grudzień CDS zaplanował ponadto "Street-art & Hip-hop Weekend". Wystąpi m.in. L.U.C. oraz Fokus. Szczegóły wkrótce.