Robert Biedroń przybył na krośnieński Rynek o poranku, gdy na niebie leciały akurat balony. - Dzień dobry Krosno! Jak dobrze być w domu – mówił wyraźnie wzruszony do kilkudziesięciu mieszkańców. W swoich wypowiedziach dużo nawiązywał do rodzinnego miasta.
- Tutaj wszystko się zaczęło. Tutaj chodziłem do przedszkola i szkoły podstawowej nr 10, tutaj mieszka moja rodzina, tutaj też stawiałem pierwsze kroki polityczne. Wspomniał w tym miejscu o byłym wojewodzie krośnieńskim: - Stanisław Jucha to osoba, dzięki której zaraziłem się polityką.
Polityk przyznał też, że również obecnie wiele osób z Krosna go inspiruje. Wymienił m.in. prezydenta Piotra Przytockiego i radną Annę Dubiel: - Ona pokazuje, że Krosno jest kolorowe, różnorodne, otwarte, piękne.
Radna pytała go przy tej okazji o środki unijne dla Polski: - Jakie są szanse, żeby pieniądze trafiały bezpośrednio do samorządów? Europarlamentarzysta poinformował, że Unia Europejska przygotowuje mechanizm, według którego rządy, które łamią reguły praworządności i negują wartości unijne „nie dostaną ani jednego euro”: - Chodzi o to, żeby środki te trafiały wprost do ludzi - do samorządów, przedsiębiorców, organizacji pozarządowych. Wszędzie tam, gdzie są potrzebne i będą najlepiej wydawane zgodnie z wartościami unijnymi.
Biuro posła do Parlamentu Europejskiego znajduje się przy ul. Franciszkańskiej. Dyrektorem biura został Łukasz Rydzik – jeden z regionalnych działaczy Lewicy. Sam Biedroń obiecał, że „będzie się starał tu być jak najczęściej”. – Biuro ma służyć spotkaniom, będzie udzielało wsparcia prawnego.
Robert Biedroń wyjaśniał, że w tym samym miejscu funkcjonować będzie także Krośnieńskie Centrum Lewicy. Mają w nim znaleźć miejsce działacze wszelkich lewicowych partii m.in.: Nowej Lewicy (dawne SLD), Wiosny i Razem.
Biuro będzie czynne codziennie. Dyżury będą prowadzić działacze Lewicy. Godziny zostaną podane w późniejszym czasie.
- Cieszę się, że mogę chociaż trochę oddać rodzinnemu miastu wszystko to, co od niego dostałem. Postaram się zrobić jeszcze więcej, bo Krosno na to zasługuje. To wspaniałe miasto, nasza mała ojczyzna. Niech żyje Krosno, niech żyje Podkarpacie! – wołał Robert Biedroń do mieszkańców i działaczy Lewicy.