Ciało mężczyzny wyłowiono z Lubatówki we wtorek po południu. O znajdujących się na wysokości cmentarza, około 2 metry od brzegu zwłokach policję zawiadomili przypadkowi przechodnie. Denat miał przy sobie dokumenty. Okazało się, że to 31-letni mieszkaniec Krosna. Nie był poszukiwany ani nikt nie zgłosił jego zaginięcia.
Wyjaśnieniem okoliczności śmierci mężczyzny zajmuje się prokuratura. W środę (15.03) przeprowadzono sekcję zwłok 31-latka. Są już jej wstępne wyniki. - Biegli ustalili, że przyczyną śmierci było utonięcie, nie stwierdzając przy tym działania osób trzecich - informuje Sławomir Merkwa, zastępca prokuratura rejonowego w Krośnie.
Według prokuratury mężczyzna zginął najprawdopodobniej w wyniku próby samobójczej, której motywy nie są na razie znane. W najbliższym czasie przesłuchani zostaną członkowie rodziny 31-latka, którzy być może pomogą w wyjaśnieniu sprawy. Śledczy nie wykluczają jednak i drugiej możliwości – nieszczęśliwego wypadku.