Zniszczyli muzeum własną krwią

W środę (26.03) wandale zniszczyli elewację Muzeum Podkarpackiego w Krośnie. Własną krwią wykonali na murze spory napis. Teraz grozi im kara pozbawienia wolności i poniesienie kosztów odnowienia budynku.
Napis na elewacji Muzeum Podkarpackiego przy ul. Piłsudskiego

- W czwartek rano (27.03), po przyjściu do pracy dokonaliśmy tego makabrycznego odkrycia. Byliśmy zszokowani i zdegustowani - mówi Katarzyna Krępulec-Nowak, kierownik Działu Oświatowo-Promocyjnego Muzeum Podkarpackiego w Krośnie. Na frontowej elewacji Pałacu Biskupiego, będącego siedzibą muzeum, sprawca własną krwią wykonał napis "KKS" i odcisnął swoją dłoń.

W środę ok. godz. 20:00 policja została powiadomiona przez mieszkańca Krosna o dwóch młodych mężczyznach, którzy malowali po elewacji budynku muzeum. Na widok zbliżającego się na miejsce radiowozu, wandale zaczęli uciekać. Po krótkim pościgu policjanci dogonili i zatrzymali jednego z nich, niespełna 18-letniego mieszkańca powiatu strzyżowskiego.

Napis wykonało dwóch młodych wandali

Nastolatek był cały we krwi. - Oświadczył, że kilkanaście minut wcześniej wspólnie z kolegą uczestniczyli w awanturze z nieznanymi mu osobami, w wyniku której doznali urazu nosów - wyjaśnia Marek Cecuła, rzecznik krośnieńskiej policji. Cieknącą z nosów krew obaj wcierali w ścianę budynku muzeum.

W organizmie zatrzymanego stwierdzono 2 promile alkoholu. Po udzieleniu pierwszej pomocy mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia. Policja szuka drugiego wandala.

- To zdarzenie jest o tyle przykre, że Pałac Biskupi to przecież jeden z najstarszych i najcenniejszych budynków w mieście i regionie - prawdziwa "Perła Podkarpacia". Jest jednym z najcenniejszych zabytków architektury rezydencjonalnej na terenie Podkarpacia i podlega szczególnej ochronie prawnej - informuje Katarzyna Krępulec-Nowak. - Poza tym przecież nie tak dawno temu był odnawiany...

Chuligani zniszczyli elewację na powierzchni ponad 17 metrów kwadratowych. Koszt renowacji wyniesie około ok. 1000 zł. - Mamy świadomość, że nie uda się nam przed sezonem doprowadzić Pałac do stanu, w którym się znajdował przed tym nieszczęsnym wydarzeniem - dodaje Katarzyna Krępulec-Nowak.

Jeden z wandali "podpisał się" pod napisem odciskając swoją skrwawioną dłoń

Za zniszczenie mienia obu mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Dyrekcja Muzeum zgłosiła na komendzie policji doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Od sprawcy będzie się domagać zadośćuczynienia.

- Do zatrzymania wandala doszło tylko dzięki szybkiemu zgłoszeniu mieszkańca, który widział całe zajście. Pamiętajmy, że skuteczna walka z chuliganami, niejednokrotnie niszczącymi odnowione elewacje budynków, zależy w dużej mierze od szybkiej reakcji świadków - dodaje Marek Cecuła.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)