Zima nam nie straszna

Zima w Krośnie rozpoczęła się na dobre. Od kilku dni sypie śnieg. Cieszą się z niego dzieci i... sprzedawcy opon zimowych do samochodów. Mniej radości mają natomiast służby odpowiedzialne za odśnieżanie miasta. Uwaga: znowu będzie wiał silny i porywisty wiatr!
Ulica Staszica - widok z okna redakcji portalu
Adrian Krzanowski

Pierwszy śnieg spadł z piątku na sobotę (19/20.11). Stacja hydrologiczno-meteorologiczna IMGW w Krośnie zanotowała w sobotę rano (20.11) jednocentymetrowy opad śniegu. Dzień później (21.11) wysokość pokrywy śnieżnej wynosiła już 8 cm, a w poniedziałek (22.11) - 7 cm. Nie są to duże opady, dla porównania - np. w niedzielę (21.11) w Wisłoku Wielkim było 17 cm śniegu.

- Pracujemy pełną parą - mówił ok. godz. 14.00 Kazimierz Bożek, odpowiedzialny za "akcję zimową" w Zakładzie Oczyszczania Miasta MPGK Sp. z o.o. - Obecnie na terenie miasta pracują 2 pługopiaskarki, 2 pługi jednostronne i 2 ciągniki ogrodowe, które odśnieżają chodniki.

W poszczególnych dzielnicach pracuje też 8 pługów, które obsługiwane są przez podwykonawców - kółka rolnicze i osoby prywatne prowadzące działalność gospodarczą.

- Jesteśmy przygotowani do zimy - mówi Kazimierz Bożek. - Mamy zabezpieczone materiały i sprzęt. W przypadku bardzo obfitych opadów śniegu możemy uruchomić dodatkowo 2 pługi ciężkie i dmuchawę. Ten sprzęt wykorzystywany będzie głównie na peryferiach miasta.

Problemy związane z opadami śniegu (nieprzejezdne ulice, zasypane chodniki itp.) można zgłaszać do dyspozytora "akcji zimowej" - telefon całodobowy 43 248 33.

- Dziś w nocy [23.11] i jutro [24.11] czekają nas dalsze opady deszczu i śniegu - informuje Wioletta Bogaczyk, zastępca kierownika stacji meteo w Krośnie. - Prędkość wiatru może dochodzić do 15-20 m/s, więc mogą pojawić się zawieje i zamiecie śnieżne. W dodatku, chwilami intensywne opady śniegu mogą ograniczyć widzialność - ostrzega kierowców.

- Wbrew pozorom w ciągu ostatnich kilku dni, nie było wielu kolizji na krośnieńskich drogach - mówi Alojzy Pasiowiec, oficer prasowy krośnieńskiej policji. - Myślę, że kierowcy w taką pogodę jeżdżą po prostu ostrożniej.

Z zimy cieszą się dzieci i... sprzedawcy opon zimowych do samochodów. - Idą jak ciepłe bułeczki - dowiedzieliśmy się na jednej ze stacji benzynowych.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)