Zbliża się X Galicja Blues Festival

Przesłuchania konkursowe, koncerty gwiazd światowego formatu, jam session, muzykowanie do białego rana. Już po raz 10. Krosno na kilka dni stanie się bluesową stolicą Polski. Od środy (11.09) rusza jubileuszowy Galicja Blues Festival.
X Galicja Blues Festival (11-14.09). Cztery dni i dużo dobrego bluesa

Przez cztery dni (11-14.09) Krosno będzie brzmieć muzyką bluesową. Artyści wystąpią na scenie Regionalnego Centrum Kultur Pogranicza, artKina, ale też w klubach: Monice i Fermencie. Oprócz przesłuchań konkursowych, tegoroczny festiwal będzie obfitował w wykonawców dużego formatu z Polski, Wielkiej Brytanii i Węgier.

Pierwsze wydarzenia jubileuszowego festiwalu już w środę. Organizatorzy zapraszają do artKina na nieme kino z taperem. Zaprezentowana zostanie produkcja "Der Müde Tod" z 1921 roku, a muzykę zapewni Andrzej Serafin. Po godz. 22.00 - niespodzianka - "Tajny koncert" w Barze Monika. - Trzymamy w tajemnicy kto zagra i co zagra. Ale zapraszamy, będzie warto - zachęca Robert Lenert, dyrektor artystyczny Galicja Blues Festival.

10 zespołów weźmie udział w tegorocznych przesłuchaniach konkursowych

W czwartek ruszają przesłuchania konkursowe. O godz. 18.00 na scenie RCKP zaprezentuje się 5 zespołów. - Tego dnia publiczność będzie otrzymywać karty do głosowania na najlepszego artystę. Po raz drugi chcemy bowiem przyznać nagrodę publiczności - informuje Robert Lenert.

Potem wystąpi pierwsza gwiazda: Blues Experience z Rybnika. Grupa ma na swoim koncie występy na takich imprezach jak: Sealesia Festival 2012 oraz Rawa Blues Festival. Muzycy umiejętnie łączą bluesa z rockiem.

Następny dzień przyniesie kolejną dawkę występów konkursowych, po czym na scenę wkroczy węgierski Mississippi Big Beat. - To gwiazda światowego formatu, jedna z najlepszych formacji węgierskich, która słynie z eksperymentalności. Łączy blues z elektroniką, pojawią się loopy, scratche i beatboxy. Wszystko połączone jest archaiczną stylistyką gitarowo-harmonijkowo-wokalną - opisuje dyrektor festiwalu. - Spotkają się dwa światy, początek XX i XIX wieku. Na Galicji czegoś takiego dotąd nie było. To trochę ukłon w stronę młodych ludzi.

O godz. 20.00 zabrzmi węgierska muzyka w innej nieco odsłonie. W Klubokawiarni Ferment (ul. Portiusa 4) wystąpi formacja Red Hot Chilli Moments. Później rozpocznie się tam afterparty z udziałem jurorów biorących udział w przesłuchaniach konkursowych. - Będzie możliwość porozmawiania z Janem Chojnackim z Programu Trzeciego Polskiego Radia czy Antonim Krupą z Polskiego Radia Kraków. To są postacie nietuzinkowe. Antoni Krupa został uznany za najlepszego dziennikarza muzycznego, a Jan Chojnacki jest członkiem Akademii Muzycznej Trójki - podkreśla Robert Lenert.

Jan Chojnacki poprowadzi sobotni koncert finałowy. Wystąpią: Danny Bryant Band - brytyjskie power trio założone przez znakomitego gitarzystę Danny'ego Bryanta, zespół Eddie Martin Blues Band, lokalna grupa Los Agentos oraz Pro Musica Grand Standard Orchestra, składająca się z uczniów Prywatnej Szkoły Muzycznej Pro Musica w Krośnie. Do tego grona dołączą jeszcze wybrani przez jurorów laureaci przesłuchań konkursowych.

Robert Lenert: - Zapraszam na Galicję. Nie przegapcie tego, bo kolejny jubileusz dopiero za 10 lat

- Danny Bryant to człowiek, który mocno pnie się w górę na rynku brytyjskim, w swoim dorobku ma już 8 wydawnictw dla prestiżowych wytwórni. Z kolei Eddie Martin to człowiek, który w pewnym stopniu wprowadził nowe sposoby gry na harmonijce ustnej. Z jednej strony gra tradycyjne utwory akustyczne, a z drugiej pojawia się jego skład elektryczny. W Krośnie pokaże się w dwóch wcieleniach, będzie sam, ale też wspierany przez Patsy Gamble - jedyną uznaną w Europie saksofonistkę, która gra na instrumencie stworzonym zdecydowanie dla facetów - saksofonie barytonowym. Pojawi się ponadto sekcja Łukasza Gorczycy - mówi Robert Lenert. Grupa Los Agentos, której sam jest liderem, w tym roku przedstawi utwory Toma Waitsa.

Gienek Loska - gość Galicji 2011

Formuła festiwalu jest już dobrze znana stałym bywalcom, w tym roku są jednak nowości. Do nich z pewnością będzie należeć "Blues w południe". - Podczas późnych śniadań, gdzieś około godz. 12.00 w Barze Monika będzie można posłuchać muzyki na żywo. Wykonawcy, którzy przyjadą na festiwal, zgodzili się, że pograją przez około dwie godzinki - zdradza Robert Lenert. - A tradycyjnie już, jak co roku, po koncertach w RCKP zapraszamy do Baru Monika na jam session do białego rana. Młodzież bluesowa będzie miała okazję pograć z gigantami tej muzyki.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)