Do pierwszego pożaru doszło w niedzielę (22.11) na ul. Lewakowskiego, kilkanaście minut przed południem. W czasie jazdy zapalił się Volkswagen Polo.
Tego samego dnia spalił się jeszcze jeden samochód - Dodge Caravan - również w czasie jazdy. Zdarzenie miało miejsce ok. 14:30 przy ulicy Wisłoczej. W obydwu przypadkach spaliły się komory silników.
Opel Corsa spalił się natomiast we wtorek (24.11) na osiedlu przy ul. Staszica, ok. godz. 10:45.
Samochód należał do pacjenta korzystającego z usług pobliskiego ośrodka rehabilitacji. Samochód niedawno był w warsztacie. Zapalił się po kilku godzinach od zaparkowania. Właściciel nie wyklucza, że mogło dojść do podpalenia, jednak wstępnie we wszystkich trzech przypadkach przyczyny określono jako zwarcie w instalacji elektrycznej.