Zadymił na boisku, nie wejdzie na Karpaty

Rzucił race na boisko, przez dwa lata będzie mógł oglądać piłkę nożną tylko w telewizji. 22-letniemu kibicowi, który został zatrzymany podczas ostatniego meczu krośnieńskich Karpat, sąd wydał zakaz wstępu na mecze w Krośnie.
Po rzuceniu rac na boisko, mecz został przerwany (zdjęcie archiwalne z innego meczu)

W ubiegłą sobotę (04.09), na stadionie przy ul. Legionów w Krośnie odbywał się mecz o mistrzostwo III ligi pomiędzy drużynami Karpat Krosno i Chełmianki Chełm. W czasie spotkania z trybuny zajmowanej przez sympatyków krośnieńskiej drużyny w stronę płyty boiska zostały rzucone race świetlne.

Incydent ten spowodował, że sędzia prowadzący zawody przerwał spotkanie.

- Zachowanie kibiców zarejestrowały kamery monitoringu. Zaraz po tym jeden ze sprawców zdarzenia został zatrzymany przez policjantów - mówi Marek Cecuła, rzecznik policji w Krośnie. - Czyn taki stanowi przestępstwo określone w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych. Sprawę zatrzymanego 22-latka z Krosna skierowano do Sądu Rejonowego w Krośnie z wnioskiem o rozpoznanie w postępowaniu przyspieszonym.

Wczoraj sąd wydał w tej sprawie wyrok. 22-latek został ukarany grzywną w wysokości 1500 zł oraz 2-letnim zakazem wstępu na mecze organizowane na terenie Krosna. Został również zobowiązany do pokrycia kosztów postępowania.

Policjanci ustalają pozostałych sprawców incydentu.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)