Za kółkiem po alkoholu. Dachowali w Turaszówce

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w sobotnią noc w Krośnie (10.09). Samochód wypadł z drogi i przewrócił się na dach. Kierowca był pijany. Na szczęście skończyło się tylko na złamaniu kończyny.
Młody kierowca golfa był pijany, ma złamaną rękę

Samochód dachował w nocy z piątku na sobotę (09/10.09) kilkanaście minut przed godz. 4.00 na ul. Rzeszowskiej.

Jak ustalili policjanci, vw golf poruszał się w kierunku skrzyżowania z al. Jana Pawła II, za jego kierownicą siedział 21-letni mieszkaniec gminy Rymanów, zaś pasażerką auta była 25-letnia kobieta.

Mężczyzna utrzymuje, że wjechał do rowu, aby uniknąć zderzenia z jadącym w przeciwnym kierunku samochodem nieznanej marki. W następstwie wypadku 21-latek doznał złamania ręki, zaś kobieta ogólnych potłuczeń.

Do wypadku doszło na ul. Rzeszowskiej

Ponieważ badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie kierowcy ponad 1 promil alkoholu, niezależnie od wyników dalszego postępowania, mężczyzna odpowie za przestępstwo kierowania samochodem będąc w stanie nietrzeźwości. - Za ten czyn 21-latkowi grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat i zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do 10 lat - informuje Marek Cecuła, rzecznik prasowy policji w Krośnie.

Na miejscu wypadku policjanci zabezpieczyli ślady, które pomogą w ustaleniu okoliczności zdarzenia.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)