W piątek (12.03) na trasie do Krosna, jadąc od strony Krakowa, spotkać można było wiele jednostek policyjnych. Najprawdopodobniej były to przygotowania do akcji, w której wzięli udział policjanci Komendy Głównej Policji, funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego i policja włoska.
- Polscy policjanci ustalili, gdzie się ukrywa mężczyzna i przekazali tę informację poszukującym go policjantom włoskim - wyjaśnił nadkomisarz Zbigniew Matwiej, naczelnik Wydziału Prasowego KGP. Dodał, że włoscy funkcjonariusze przebywają w Polsce już od kilku dni.
Rzecznik poinformował, że w nocy policjanci obstawili kilka miejsc. Włoch został zatrzymany rano przed sklepem Albert przy ul. Lewakowskiego. - Był zupełnie zaskoczony, zachowywał się spokojnie - dodał Zbigniew Matwiej.
Portal dotarł do jednego ze świadków zdarzenia. - Akcja miała miejsce ok. godz. 10.30-11.00 - opowiada nam anonimowo. - Mafioso przyjechał pod sklep fordem focusem na włoskich numerach rejestracyjnych. Chwilę później został zatrzymany przez policję i zabrany do cywilnego samochodu z kogutem na dachu. Wszystko wyglądało bardzo niewinnie, nic nie wskazywało na to, że aresztowany jest groźny przestępca - mówi nasz informator.
Włoch został przewieziony do jednego z aresztów deportacyjnych. Około południa spod sklepu wzięto na lawetę także jego samochód.
W ciągu dnia przeszukiwano miejsca, w którym ukrywał się Włoch. - Policjanci wyjaśniają też, czy był związany z którąś z polskich grup przestępczych i czy zajmował się działalnością przestępczą w Polsce - zaznaczył.
51-letni Schiavone, znany też pod przezwiskiem "Cicciariello" (wł. grubasek), był poszukiwany przez włoską policję od 2002 roku. Ścigano go na podstawie dwóch listów gończych wydanych przez policję w Neapolu.
Schiavone podejrzewany jest o morderstwa, masakrowanie zwłok w celu uniemożliwienia ich identyfikacji i kontakty mafijne - napisano we włoskim oświadczeniu policyjnym.
Schiavone, przywódca klanu Casalesi neapolitańskiej kamorry, kierował przestępczymi grupami zajmującymi się handlem narkotykami na terenie Niemiec, Austrii i Rumunii. Znajduje się na liście 30 najniebezpieczniejszych włoskich przestępców.
Do sobotniej akcji policyjnej w Krośnie doprowadziła inwigilacja 25-letniej rumuńskiej przyjaciółki Schiavonego, prowadzona we współpracy policji polskiej, włoskiej, węgierskiej i rumuńskiej.