Włamywacz, który policji się nie bał

Kilka dni temu został zatrzymany na gorącym uczynku podczas kradzieży w kiosku. Wizja grożącej kary nie zrobiła na nim wrażenia i okradł ponownie - tym razem obiekty handlowe przy ulicy Legionów. 33-letni sprawca znów wpadł w ręce policjantów.
Część zabezpieczonych przez policję przedmiotów z włamania do kiosku przy ul. Podwale

Pierwszej kradzieży mężczyzna usiłował dokonać w nocy z 15 na 16 kwietnia. Z kiosku przy ul. Podwale próbował ukraść papierosy i zestawy startowe telefonii komórkowej o wartości kilku tysięcy złotych. Został wtedy zatrzymany na gorącym uczynku.

- Niestety, ani zatrzymanie, ani późniejsze zarzuty i wizja kary grożącej za ten czyn, nie doprowadziły do zmiany jego postępowania - komentuje Marek Ceuła, rzecznik prasowy policji w Krośnie. - W poniedziałek (20.04) 33-latek ponownie trafił do policyjnego aresztu.

Tym razem pod zarzutem dokonania 4 włamań oraz usiłowania dokonania kolejnego. W miniony weekend mężczyzna okradł obiekty handlowe przy ul. Legionów: stoiska na bazarze oraz jedną z budek parkingowych. Ukradł z nich gotówkę i karnety na mecze krośnieńskich Karpat o łącznej wartości ok. 1 tys. zł. W jednym przypadku nie zdołał pokonać zamontowanych przez właściciela zabezpieczeń.

Za kradzieże z włamaniem podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)