Wjechał w auta i uciekł. Nie przyznaje się

Policja ustala kierowcę samochodu, który w czwartek (30.12) w nocy uderzył w dwa auta, stojące na jednym z krośnieńskich parkingów. Po kolizji sprawca nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia.
Rozpędzone auto wjechało w Opla Astrę i wepchnęło do między drzewa

W czwartek (30.12) kilka minut przed godz. 23.00 policja została powiadomiona o uszkodzeniu dwóch aut, stojących na parkingu przy ul. Sikorskiego.

Według ustaleń policjantów, kilkanaście minut wcześniej, jadący ul. Sikorskiego samochód osobowy nieznanej marki, wpadł w poślizg, przejechał przez chodnik i uderzył w zaparkowanego Opla Astrę, wpychając go pomiędzy drzewa. Uszkodzeniu uległ także stojący opok Ford Mondeo.

Uszkodzenia samochodów są znaczne, policja szuka sprawcy

Po kolizji sprawca odjechał w kierunku centrum Krosna. Na miejscu pozostały odpryski lakieru koloru ciemnozielonego, wskazujące na kolor samochodu, którym kierował. Policjanci sprawdzili teren miasta, nie natrafili jednak na ślad auta.

W piątek (31.12) policja wznowiła poszukiwania. Przed południem patrol sprawdzający teren gminy Krościenko Wyżne zauważył stojącego na terenie jednej z posesji ciemnozielonego Peugeota 406 z rozbitym przodem. - Zarówno charakter uszkodzeń, jak i kolor auta wskazują, że brało ono udział w kolizji - mówi Marek Cecuła, rzecznik prasowy policji w Krośnie. - Według wstępnych ustaleń, samochodem jeździł wczoraj 25-letni mieszkaniec gminy Korczyna. Mężczyzna jednak temu zaprzecza.

Kto siedział za kierownicą wyjaśni policyjne postępowanie.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)