Więcej komfortu dla pacjentów otolaryngologii, zwłaszcza dzieci

Zakończył się remont Oddziału Otolaryngologii i Otolaryngologii Dziecięcej krośnieńskiego szpitala. Pacjenci będą się na nim czuć bardziej komfortowo, pojawiły się także nowe możliwości diagnostyczne.
Jest przyjemniej i bardziej przestronnie. Na wyremontowanym oddziale pacjenci na pewno będą się czuć lepiej

Oddział Otolaryngologii i Otorynolaryngologii Dziecięcej hospitalizuje rocznie około 1,5 tys. pacjentów. Blisko jedną trzecią z nich stanowią dzieci. Do najczęściej wykonywanych zabiegów należą operacje nosa, migdałków podniebiennych dzieci i dorosłych, operacje uszu oraz guzów łagodnych szyi. Jako jedyny ośrodek na Podkarpaciu oddział wykonuje także operacje endoskopowe nosa i zatok przynosowych u dzieci.

Oddział cieszy się bardzo dobrą renomą. - To rezultat nie tylko posiadanego sprzętu, ale również kadry medycznej, która stale podnosi swoje kwalifikacje – mówi Piotr Jurczak, zastępca dyrektora ds. lecznictwa placówki.

Przez oddział przewija się rocznie 1,5 tys. pacjentów

Teraz warunki leczenia będą jeszcze lepsze. Właśnie zakończył się remont oddziału, który poprawi komfort pobytu na nim pacjentów. - Zwiększyliśmy liczbę sal chorych. Obecnie, zamiast 4-osobowych sal dla dorosłych, mamy sale 2- i 3-osobowe. Z kolei w salach dla dzieci przez całą dobę mogą przebywać opiekunowie – wylicza zastępca dyrektora. Zwiększenie liczby sal nie zwiększyło jednak liczby miejsc na oddziale, informuje.

Remont kosztował 100 tys. zł, w całości pokrył go szpital

Na oddziale utworzono także dodatkową izolatkę z przeznaczeniem dla dzieci, przystosowano i wyremontowano węzły sanitarne i zmieniono lokalizację niektórych pomieszczeń, co ma poprawić ergonomię. Na pomalowanych w jasne i przyjemne kolory ścianach pojawiły się natomiast elementy dekoracyjne.

Dzięki remontowi oddział zyskał nowe możliwości diagnostyczne - pokój obiektywnych badań słuchu w śnie fizjologicznym u dzieci.

Inwestycja trwała trzy miesiące. W tym czasie oddział był przeniesiony. Prace kosztowały 100 tys. zł i zostały w całości sfinansowane ze środków lecznicy.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)