Wasze sprawy: dziurawe drogi, światła w planach

Rozpoczęło się już doraźnie łatanie dziur. Choć kierowcy narzekają, na gruntowną modernizację trzeba poczekać do wiosny. Jeden z czytelników zwrócił uwagę na sygnalizację "widmo" - jest znak, a świateł brak.
Takie niespodzianki czyhają na kierowców na każdym kroku. Właśnie zaczęło się łatanie dziur

Zmienne temperatury, powodują spustoszenie na drogach. "Stan dróg jest fatalny, pełno kraterów. To problem numer jeden" - alarmują mieszkańcy. Urząd Miasta informuje, że naprawa nawierzchni już się rozpoczęła.

- Na przedwiośniu, kierowcy szczególnie odczuwają uciążliwość dziurawych jezdni, ponieważ temperatura nie pozwala na gruntowną naprawę gorącym asfaltem. Póki co, trwa już intensywna akcja doraźnej naprawy nawierzchni w miejscach najczęściej uczęszczanych, łatania dziur najbardziej zagrażających bezpieczeństwu - mówi Joanna Sowa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

Łatanie wykonywane jest asfaltem na zimno i asfaltem lanym. Prace wykonuje firma ER-BUD z Łęk Strzyżowskich wyłoniona w przetargu.

Dziury w drogach

Na zimowe łatanie jezdni zarezerwowano kwotę blisko 130 tys. zł, jednak drogowcy oceniają, że przy tak zmiennej pogodzie trzeba będzie zwiększyć zakres prac, a to oczywiście pochłonie więcej środków.

Gruntowna modernizacja dróg rozpocznie się tradycyjnie po ustabilizowaniu się pogody, czyli prawdopodobnie na przełomie marca i kwietnia.

Jeden z naszych czytelników zwrócił uwagę na inną komunikacyjną zagadkę. "Chciałbym Państwa zapytać o znak ostrzegający o światłach na skrzyżowaniu ulic Podkarpackiej z Tysiąclecia, gdyż żadnych świateł tam nie ma. A może jest planowana przebudowa tego skrzyżowania?"

Zdjęcie nadesłane przez naszego czytelnika. Zapewne nie tylko jego zastanawia ten znak

Znak ustawiony jest przy ul. Tysiąclecia, na wysokości serwisu samochodowego. Z jego istnienia Urząd Miasta nie zdawał sobie sprawy, najprawdopodobniej stoi tam od przebudowy ul. Tysiąclecia, która miała miejsce w ubiegłym roku.

- Możliwe, że projektant podczas modernizacji ul. Tysiąclecia uwzględnił już ten znak, bo docelowo na tym skrzyżowaniu będzie sygnalizacja - mówi Ryszard Sokołowski, naczelnik Wydziału Drogownictwa Urzędu Miasta. - Teraz jednak należy go zasłonić lub zdemontować. Dziękujemy za zgłoszenie - dodaje.

A co z przebudową skrzyżowania? - Jeśli wystarczy środków, prace rozpoczną się w tym roku - informuje naczelnik. - W budżecie mamy zarezerwowane 400 tys. złotych na sygnalizację, ale bardziej konieczne jest jej wykonanie na skrzyżowaniu ulicy Rzeszowskiej i al. Jana Pawła II.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)