W klimacie Eurozbiór odznak piłkarskich

Jeszcze przez trzy tygodnie w Muzeum Rzemiosła czynna będzie wystawa odznak federacji piłkarskich świata z kolekcji Mariusza Bębna - wielkiego pasjonata piłki nożnej, kolekcjonera pamiątek sportowych. Jego kolekcja należy do jednych z największych w kraju i na świecie.
Do 8 lipca w Muzeum Rzemiosła będzie czynna ta niecodzienna wystawa

Mariusz Bęben swoją przygodę ze sportem rozpoczął w latach 70. w Klubie Sportowym Karpaty Krosno, początkowo jako zawodnik grup młodzieżowych, potem zawodnik-senior III- i II-ligowego zespołu, następnie trener i działacz sportowy.

Falerystyką, czyli zbieraniem odznak federacji piłkarskich świata, zajął się w latach 80., ale zaczątki pasji widać było już wcześniej. - To było w latach 70. w Naftówce, gdzie ojciec pana prezydenta Barana przekazywał mi proporczyki. Najpierw jedną odznakę, potem drugą. Później uczestniczyłem w konkursie na plakat dotyczący Mistrzostw Świata Hiszpania 1982 - nie udało się go wygrać, ale z Federacji otrzymałem podziękowania i malutki znaczek - można powiedzieć, że tak to się zaczęło. Zacząłem pisać do kolejnych federacji listownie i otrzymywałem piękne pamiątki. Z miesiąca na miesiąc i z roku na rok kolekcja się powiększała i tak trwa to do dzisiaj - opowiada autor wystawy Mariusz Bęben.

Mariusz Bęben - właściciel kolekcji

- Zainteresowanie federacjami wzięło się stąd, że miałem już ponad 3000 klubowych odznak polskich, ale stwierdziłem, że to jest zbiór niezamknięty, bo klubów jest nieskończona ilość, a federacji było zrzeszonych wtedy bodajże 206 - kontynuuje kolekcjoner. - Pomyślałem więc, że jak zbiorę te 206 odznak to będę miał komplet, ale okazało się, że jedna federacja nie ma jednej odznaki tylko ma 3, 4 a nawet 10. I tak to poszło, z rozpędu.

Mariusz Bęben często uczestniczy w ogólnopolskich i międzynarodowych giełdach kolekcjonerskich, wymieniając doświadczenia z innymi "zbieraczami", a także prezentując swoje zbiory.

W kolekcji krośnianina są odznaki z całego świata

Kolekcja Mariusza Bębna liczy obecnie ponad 3,5 tys. odznak i należy do jednych z największych w kraju i na świecie. Z brelokami i innymi "gadżetami" - zbiór powiększa się do ponad 5 tysięcy pozycji. Jak zdradza właściciel kolekcji, sam nie zdawał sobie sprawy, że jest tak liczna: - Na wystawie jest 90 procent mojej kolekcji - nie udało się wszystkiego zmieścić. Mam nadzieję, że wystawa zachęci kogoś do kolekcjonowania - chętnie służę pomocą.

- Wystawa może być zaskoczeniem, że tak ogromna kolekcja została umieszczona w małej salce, choć powinna być pokazywana w dużych przestrzeniach. Jednak oprócz tego, że chcieliśmy pokazać wyjątkowe odznaczenia, odznaki, medale, pamiątki związane z klubami sportowymi, to także chcemy pokazać kwintesencję kolekcjonerstwa - w małym miejscu ogromna ilość różnych rzeczy - mówiła podczas wernisażu wystawy (1.06) Ewa Mańkowska, dyrektor Muzeum Rzemiosła w Krośnie.

Kolekcja jest bardzo cenna, rzadko pokazywana. Eksponaty prezentowane są w zamykanych gablotach

- Nieważne czy jest to kolekcja największa w Europie czy na świecie, ale ważne jest to, że jest w Krośnie i że możemy ją pokazać młodym ludziom, mieszkańcom. Czapki z głów - mieć taką pasję, umieć być negocjatorem i dyplomatą i rozwijać tę pasję bez uszczerbku dla rodziny - podkreślał Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna.

Choć nikt nigdy nie oszacował wartości zebranych eksponatów, dla właściciela są niezwykle cenne. Nie tylko zresztą dla niego, dla innych kolekcjonerów ich zbiory stanowią tak duży "skarb", że w ogóle nie pokazują ich publicznie, trzymają je w bankowych sejfach.

Kolekcja Mariusza Bębna liczy obecnie ponad 3,5 tys. odznak i należy do jednych z największych na świecie

Wystawa podzielona została na trzy części: federacje piłkarskie, breloki i odznaki oraz część poświęcona Legii Warszawa i Realowi Madryt. Sympatia kolekcjonera do tych klubów trwa od lat młodości. - 2 tygodnie spędziłem za młodu u cioci w Warszawie, brałem kanapki i siedziałem cały dzień na stadionie, więc widziałem Grotyńskiego, Dejnę, Gadochę, Ćmikiewicza i podziwiałem ich trening. Później spotykałem się z zawodnikami Legii Warszawa, bo grywała w Krośnie. Poznałem wtedy bliżej księdza Zapolskiego, od którego dostałem ponad 300 odznak, a zrewanżowałem się koszulką Diadory z numerem 9 Kaweckiego. Dostałem też koszulkę od Piotra Gizy, a Jerzy Dudek ofiarował mi wiele swoich zdjęć z Liverpoolu i Feyenoordu z autografami. Mam też zdjęcia Legii Warszawa z autografami wszystkich zawodników, bo grali mecz w Krośnie. Na stronie Legii jest nawet reklama mojej wystawy - dodaje Mariusz Bęben.

Najstarsze odznaki w kolekcji są przedwojenne, z początku XX wieku. Którą pamiątkę najciężej było zdobyć? - 100 lat szkockiego związku piłki nożnej czy najprawdopodobniej jedyna w Polsce odznaka PZPN zrobiona w 1939 roku. Nigdy u nikogo nie widziałem też odznaki ze Słowacji. Z każdej pamiątki jednak jestem dumny. Każda odznaka cieszy, nawet te podwójne - dodaje kolekcjoner. Zdradza, że nie ma już takiej pozycji, której w jego kolekcji brakuje.

Niebawem ukaże się drugi "Katalog Odznak Federacji Piłkarskich Świata"

Mariusz Bęben w 1995 roku opracował i wydał pierwszy "Katalog Odznak Federacji Piłkarskich Świata". Przygotowanie drugiego Katalogu, którego krośnieński kolekcjoner jest współautorem, dobiega już końca. - Wydając Katalog wychodzimy naprzeciw odbiorcom. Nie chcemy tych pamiątek chować w piwnicach, a pokazywać ich piękno.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)