- Dzielnica rozbudowuje się, ale brakuje w niej podstawowych warunków do aktywności ruchowej. Nie wspominając o ZSP nr 5, które ma najlepsze na Podkarpaciu i jedno z najlepszych w Polsce techników, dysponujące jednak wysłużoną bazą sportową – wiceprezydent Krosna Bronisław Baran przyznaje, że brak obiektów sportowych jest w Turaszówce sporym problemem.
Sytuacja zmieni się w przyszłym roku. Do końca maja ma być gotowe przyszkolne boisko wielofunkcyjne. Obiekt składał się będzie z dwóch mniejszych boisk: pierwszego do piłki nożnej i ręcznej, o wymiarach 40x20m i nawierzchni ze sztucznej trawy, zaś drugiego (26,5x20m) z nawierzchnią z tworzywa sztucznego – do koszykówki i siatkówki. Obiekt będzie ogrodzony i oświetlony. Przetarg na jego budowę już rozstrzygnięto. Koszt prac wyniesie niecałe 700 tys. zł i będzie dofinansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Drugi, znacznie większy obiekt – stadion lekkoatletyczny – także powstanie na terenie należącym do "Elektryka". Jego centralnym punktem będzie pełnowymiarowe boisko piłkarskie (96x60m), z nawierzchnią z naturalnej trawy, otoczone czterotorową bieżnią pokrytą nawierzchnią z tworzywa sztucznego, o długości 333 metrów. - Długość bieżni spełnia parametry określone przez IAAF (Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych – red.), więc to będzie profesjonalny obiekt. Znajdą się na nim także mniejsze obiekty do konkurencji technicznych – rzutnia do pchnięcia kulą oraz skocznie do skoku w dal, wzwyż i trójskoku. Obok znajdzie się także budynek z szatniami oraz magazyn – wylicza Bronisław Baran.
Przetargu na budowę stadionu jeszcze nie rozstrzygnięto, jednak koszt inwestycji oszacowano na 1,5 mln zł (600 tys. zł pochodzić będzie ze wsparcia Ministerstwa Sportu i Turystyki). Obiekt ma być gotowy w połowie lipca 2017 roku.
Miasto zapewnia, że choć obydwa obiekty znajdować się będą na terenie szkoły, nieograniczony dostęp do nich będą mieli wszyscy mieszkańcy. - Z całości stworzy się nowoczesny kompleks sportowy, który stanowił będzie alternatywę dla obiektów przy ul. Bursaki, na które mieszkańcy Turaszówki i sąsiednich dzielnic nie będą musieli już jeździć – zapowiada Bronisław Baran.