Portalu
Na zlecenie Urzędu Miasta badania takie przeprowadzili studenci z Koła Naukowego Socjologów przy Instytucie Socjologii Uniwersytetu Rzeszowskiego.
W badaniu przeprowadzonym metodą wywiadu kwestionariuszowego od 29 marca do 2 kwietnia br. przebadano łącznie 591 mieszkańców Krosna. Dobór badanych osób uwzględniał rozmieszczenie mieszkańców pod względem terytorialnym (podział na dwanaście dzielnic i osiedli miasta) oraz demograficznym (płeć, wiek, rodzaj zabudowy). Były to więc badania reprezentatywne dla ogółu mieszkańców Krosna.
Studenci pytali krośnian o ocenę władz miasta w poszczególnych dziedzinach. Najgorzej oceniono drogi, walkę z biedą, pozyskiwanie inwestycji oraz dysponowanie miejską kasą. Woda z kranu płynie, telefon dzwoni - dlatego wodociągi i komunikację mieszkańcy miasta ocenili najwyżej. Krośnianie wysoko też ocenili szkolnictwo, bezpieczeństwo i kulturę. W kilku kwestiach nie mieli jednak wyrobionego zdania, np. większość badanych nie potrafiła ocenić współpracy władz miasta z organizacjami pozarządowymi.
Mieszkańcy Krosna ocenili źle:
- drogi (82,8% opinii negatywnych, 15% pozytywnych)
- walkę z biedą i ubóstwem (56,5% negatywnych, 17,5% pozytywnych)
- pozyskiwanie inwestycji (40,4% negatywnych, 19,6% pozytywnych, aż 39,9% - "trudno powiedzieć")
- dysponowanie majątkiem miasta (34,6% negatywnych, 17,8% pozytywnych, aż 47,6% - "trudno powiedzieć")
Krośnianie ocenili dobrze:
- wodociągi (72,5% opinii pozytywnych, 15,4% negatywnych)
- komunikację (69,5% pozytywnych, 20,6% negatywnych)
- szkolnictwo (68,6% pozytywnych, 17,8% negatywnych)
- bezpieczeństwo (61,4% pozytywnych, 31,5% negatywnych)
- kulturę (49,5% pozytywnych, 38,5% negatywnych)
- sport (48,3% pozytywnych, 35,5% negatywnych)
- reprezentację w kontaktach ponadregionalnych (36,1% pozytywnych, 17,8% negatywnych, aż 46,2% - "trudno powiedzieć")
W tych kwestiach badani mieli podzielone zdanie, choć z niewielką przewagą opinii pozytywnych:
- rozwój gospodarczy (43,1% opinii pozytywnych i 39,6% negatywnych)
- zagospodarowanie przestrzenne (39,4% pozytywnych i 36,6% negatywnych)
- współpraca z organizacjami pozarządowymi (21% pozytywnych, 17,1% negatywnych, aż 61,8% - "trudno powiedzieć")
Zleceniodawcę badań - Urząd Miasta - bardzo interesowała ogólna ocena funkcjonowania urzędu. Badani uznali, że urzędnicy są kompetentni, fachowi i uprzejmi dla interesantów, ale nie potrafili ocenić czy są apolityczni (ponad 60% respondentów na pytanie o apolityczność urzędników odpowiedziało "trudno powiedzieć").
Badanych podzieliło pytanie o szybkość załatwianych spraw (dla ponad 38% respondentów szybkość załatwianych spraw nie budzi zastrzeżeń, ale dla ponad 44% badanych osób jest to problem). Kontrowersje wzbudziło też pytanie o to, czy interesanci traktowani są równo i jednakowo - ponad 37% badanych uznało to za problem, tyle samo osób nie miało na ten temat zdania, a tylko niewiele ponad 25% respondentów oceniło, że z tą kwestią jest w porządku.
Najwięcej batów dostało się urzędowi za parkingi - zarówno przy budynku na ul. Lwowskiej, jak i Staszica oraz Prochownia. Większość badanych uznała, że są problemy z zaparkowaniem tam samochodu.
Studenci socjologii z Uniwersytetu Rzeszowskiego zapytali też mieszkańców Krosna o najważniejsze problemy, jakie powinny rozwiązać władze miasta. Okazało się, że połowa respondentów za taki problem uważa bezrobocie. W dalszej kolejności znalazły się: infrastruktura komunikacyjna, remont wałów powodziowych, problemy mieszkaniowe i utylizacja śmieci.
Młodzi badacze zapytali też krośnian o najbardziej charakterystyczny dla Krosna element architektoniczny. "Wygrał" zdecydowanie Rynek, wyprzedzając m.in. wieżę farną, pomnik Łukasiewicza i mury obronne. Krzyż papieski okazał się najmniej "krośnieński".
A jaka osoba kojarzona z Krosnem jest najbardziej charakterystyczna? Ignacy Łukasiewicz - uznali respondenci. Kolejne miejsca zajęli: ks. Bronisław Markiewicz, Paweł z Krosna, Władysław Gomułka, Robert W. Portius. Jedną z osób, która najmniej kojarzyła się badanym z Krosnem był Robert Rozmus, popularny aktor.
