Przez blisko miesiąc przyszłość oddziału ginekologii Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie była pod znakiem zapytania. Po zwolnieniu dyscyplinarnym ordynatora dr Marka Pelca nie było bowiem chętnych na objęcie kierowniczego stanowiska, wobec czego dyrektor placówki złożył wniosek o czasowe zawieszenie oddziału. - Takie są przepisy, nie mam innego wyjścia - tłumaczył wtedy dyrektor Mirosław Leśniewski. Oddział, choć bez szefa, funkcjonował.
Wniosek skierowany do Urzędu Wojewódzkiego zawierał jednak braki formalne, nie było m.in. opinii Rady Społecznej Szpitala. Mirosław Leśniewski jednocześnie poszukiwał chętnego do objęcia stanowiska ordynatora. Udało się po kilku tygodniach.
- Kryzys został zażegnany. W środę (04.05) podpisałem umowę o pracę z nowym ordynatorem, panem doktorem Januszem Słowikiem - poinformował dyrektor szpitala. Dr Janusz Słowik pochodzi z Krosna, ostatnio pracował w szpitalu w Strzyżowie. Nowy szef oddziału rozpoczyna pracę w poniedziałek (09.05).
Pozostała część załogi, wśród której nie było chętnych do objęcia stanowiska ordynatora ginekologii, pracuje bez zmian. - Na chwilę obecną nie mam informacji, aby doszło do jakichkolwiek innych zmian personalnych - mówi dyrektor.
Były ordynator dr Marek Pelc zapowiedział, że skieruje sprawę do sądu, bo uważa, że kara jaką poniósł była niewspółmierna do czynu. Chodzi o operację, podczas której w brzuchu pacjentki zaszyto chustę chirurgiczną. Sprawa wyszła na jaw, bo pacjentka źle się czuła, konieczna była druga operacja. - Zrobiłem wszystko, żeby błąd naprawić, pacjentka została przeproszona - podkreślał dr Pelc. - W sądzie będę walczył o swoje dobre imię - zapowiadał.