Szklany Zakątek. Pomnik krośnieńskiego hutnika

Trzej hutnicy z piszczelami, ławeczka - to elementy, które stworzą w Krośnie Szklany Zakątek. To pomysł krośnieńskiej Unii Przedsiębiorczych na uhonorowanie pracy hutników, ale też promowanie tradycji hutniczych miasta.
Szklany Zakątek ma być nową atrakcją turystyczną Krosna

- To właśnie szkło od stu lat rozsławia Krosno. Uznaliśmy, że wkład hutników w rozwój miasta był tak znaczący, iż wart jest uwiecznienia - mówi Zygmunt Rysz z Unii Przedsiębiorczych w Krośnie. Organizacja ta postanowiła stworzyć w mieście Szklany Zakątek.

Mają go tworzyć postacie dmuchających szkło za pomocą piszczeli hutników. Być może stanie przy nich ławeczka, na której będzie można przysiąść i pozować do zdjęcia. Wszystko szklane.

W ostatnich latach w Krośnie powstało sporo inicjatyw nawiązujących do hutniczych tradycji miasta. W Rynku powstało Centrum Dziedzictwa Szkła, a na terenie całego miasta rozlokowano szklane rzeźby nawiązujące do najsłynniejszych krośnieńskich legend. - Według nas brakuje jednak szklanego elementu, który uhonorowałby pracę hutników, którego niepowtarzalność stanowiłaby atrakcję przyciągającą turystów - przekonują inicjatorzy. - Takiego zakątka nie ma w kraju nad Wisłą. To nasz lokalny pomysł i lokalne wykonanie.

Pomysłodawcy inspirowali się postaciami hutników stojącymi kiedyś przy wiadukcie na ul.Grodzkiej

Rzeźby powstaną w krośnieńskiej firmie Villa Glass, która specjalizuje się w produkcji szkła fusingowego. Szklanych hutników zaprojektuje z kolei Patrycja Dubiel - krośnieńska artystka, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, Wydziału Szkła i Ceramiki. Nad wstępnymi projektami pracuje od dwóch miesięcy. Chce, by postacie były estetyczne, atrakcyjne plastycznie, ale nie tylko:

- Naszym założeniem jest to, żeby to nie był zwykły monument, obiekt, wokół którego nic się nie dzieje. Chodzi nam o to, aby była to rzeźba interaktywna, czyli taka, która wchodzi w dialog z odbiorcą, do której turysta ma ochotę podejść, dotknąć, zrobić sobie przy niej zdjęcie. To też może przynieść Krosnu korzyści, ponieważ takie fotografie są potem umieszczane na portalach społecznościowych. Krosno i ten Szklany Zakątek może stać się atrakcją turystyczną - podkreśla Patrycja Dubiel.

Nad projektem Szklanego Zakątka pracuje Patrycja Dubiel - krośnianka, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu

Rzeźby mają przyciągać swoim wyglądem, być atrakcyjne w dzień, ale też nocą - będą odpowiednio oświetlone. Za wcześnie by mówić, że postacie będą siedzące czy stojące, czy hutników będzie dwóch czy trzech. - Sporo zależy od lokalizacji - zaznacza projektantka.

Gdzie hutnicy mieliby stanąć? Rozważane są różne koncepcje: plac w rejonie ul. Franciszkańskiej, skwerki na placu Monte Cassino (tzw. rondo), rejon skrzyżowania ul. Wisłoczej i Legionów. - Chcemy poddać pod dyskusję nasz pomysł, może ze strony mieszkańców pojawią się jakieś inne propozycje - mówią przedstawiciele Unii Przedsiębiorczych.

Pomysł z rzeźbami nie jest do końca nowy. Jak przyznają sami inicjatorzy, inspiracją były stojące kiedyś przy zakładzie nr 1 KHS, a potem przy wiadukcie kolejowym trzy postacie hutników. Dziś nie wiadomo co się z nimi stało, zniknęły w latach 90.

Szklany Zakątek to pomysł Unii Przedsiębiorczych. O szczegółach poinformowano na konferencji prasowej (4.03)

Według wstępnych szacunków, w zależności od koncepcji i lokalizacji szklany zakątek może kosztować około 150-200 tys. zł. - Nie mamy na razie pieniędzy, ale nie ma rzeczy niemożliwych - twierdzi Zygmunt Rysz. - Środki chcemy zdobyć od inwestorów, ofiarodawców, z dotacji unijnych. Rozważamy też postawienie szklanej skarbonki i organizację imprez związanych ze szkłem, z których dochód byłby przeznaczony na realizację tego pomysłu. Pierwsza taka impreza mogłaby się odbyć w ostatni weekend czerwca.

Pomysłodawcy założyli Społeczny Komitet Budowy Szklanego Zakątka. Zaprosili do niego władze miasta, powiatu i parlamentarzystów.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)