Royce Woolridge pochodzi z Arizony. Był pierwszym obcokrajowcem w składzie Miasta Szkła Krosno, gdzie grał na pozycji rozgrywającego. Chociaż jego kariera w Krośnie nie trwała długo (odszedł z klubu w 2017 roku), postanowił zadedykować Polsce jedną ze swoich płyt.
- To w Polsce zacząłem tworzyć muzykę house – mówi 27-letni Royce. Dwa pierwsze utwory "Soplica (Krosno Mix)" i "Soplica Part II (Kraków Mix)" powstały podczas jednej z długich podróży koszykarzy autobusem do Gdańska. Stąd także nazwa płyty „On a Bus in Poland” (ang. w autobusie w Polsce).
Muzyka Young Dad to mix różnych bitów. – Do stworzenia tych utworów użyłem telefonu. 4 miesiące temu znalazłem je i zainspirowały mnie do zrobienia reszty albumu o Polsce – tłumaczy.
Utwory noszą nazwę „Soplica”, czyli tak jak polska wódka. –To właśnie to piliśmy podczas podróży autobusem. Dodatkowo klub nie zapłacił mi premii za utrzymanie pozycji, obwiniając mnie o picie Soplicy. Chciałem pokazać, że mam dystans i mogę o tym żartować – mówi koszykarz.
Royce, zapytany o wspomnienia z Krosna, przyznaje, że spędził tu dobre chwile. – Świetnie się bawiliśmy z kolegami z drużyny, a kibice byli wspaniali. Pamiętam, jak chodziłem do klubu Nafta lub wyjeżdżałem na weekend do Krakowa – mówi.
Chociaż Royce pochodzi z koszykarskiej rodziny (jego ojcem jest Orlando Woolridge, który występował w jednej drużynie Chicago Bulls m.in. z Michaelem Jordanem), tłumaczy, że tworzy muzykę od dziecka. -W gimnazjum robiłem mixtape (utwory zmiksowane przez DJ - przyp. red.) z moim sąsiadem na telefonie, a w szkole średniej miałem zespół o nazwie Culdesac (ang. zaułek).
Obecnie Royce mieszka w rodzinnym Phoenix, gdzie jest trenerem koszykówki i nagrywa płyty.
Wielkie brawa dla artysty który za darmo (chyba) promuje miasto szkła Krosno. Szkoda tylko że zamiast produktu lokalnego tj Nalewki Pigwa Staropolska promuje produkt z Russian Standard Group,