Śmierć w zakładzie. Zginął pracownik obsługujący maszynę

W czwartek (23.03) w fabryce FA Krosno przy ul. Okulickiego zginął obsługujący obrabiarkę numeryczną pracownik. Wszystko wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Sprawę bada prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy.
Kierownictwo i załoga fabryki są w szoku. Mężczyzna pracował przy maszynie od wielu lat

Do zdarzenia doszło na pierwszej zmianie, przed godz. 11. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pracownik firmy FA Krosno obsługiwał wówczas obrabiarkę numeryczną – urządzenie dużych gabarytów, do którego można wejść. Mężczyzna znaleziony został w jej środku. Na miejsce błyskawicznie wezwano załogę pogotowia. Niestety, mimo akcji reanimacyjnej zmarł.

- To bardzo trudna sytuacja dla nas wszystkich, cały czas jesteśmy w szoku – informuje Leszek Waliszewski, prezes FA Krosno S.A. - To był długoletni pracownik, doświadczony, od dawna pracujący przy tej maszynie.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny. W piątek (24.03) przeprowadzono sekcję zwłok pracownika, która potwierdziła, że zginął od ran zadanych mu przez obrabiarkę. - Wszystko wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego mężczyzna poniósł śmierć. Nie mamy żadnych przesłanek, aby zakładać, że do tragedii przyczyniły się osoby trzecie. Będziemy jednak wyjaśniać, czy do wypadku doszło z winy pracownika czy na przykład wskutek zaniedbań ze strony przełożonych. Na razie jest za wcześnie, aby o tym wyrokować – mówi Sławomir Merkwa, zastępca prokuratora rejonowego w Krośnie.

Sprawę zbada także Państwowa Inspekcja Pracy, która już w czwartek wydała pierwsze zarządzenia dotyczące dalszego użytkowania tego typu maszyn w zakładzie.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)