KALH wymyślił latem ub.r. 26-letni Konrad Dąbal, student sieciowych systemów informatycznych na krośnieńskim PWSZ: - Marzyłem o takiej lidze w Krośnie. Chciałem umożliwić grę w halową piłkę nożną jej pasjonatom z Krosna i okolic, ze szczególnym uwzględnieniem amatorów - mówi.
Konrad sam opracował i zrealizował całe przedsięwzięcie. W KALH zaangażował nasz portal i kilku swoich kolegów. Do rozgrywek zgłosiły się 32 drużyny. Zmobilizowali się pracownicy dużych krośnieńskich firm (np. Delphi, Nowy Styl), przedstawiciele ważnych instytucji (straż pożarna, policja), a przede wszystkim zespoły młodych ludzi, którzy znali się z osiedli czy szkół. - Byłem zaskoczony tak wielkim zainteresowaniem ligą - mówi Konrad. - Nie wszyscy zdążyli się nawet zapisać.
Uczestnicy ligi sami "zrzucili się" na opłacenie sędziów, opieki medycznej, ubezpieczenia, wykonanie pucharu, zakup zamrażaczy, piłek itp.
KALH stał się fenomenem zanim jeszcze wystartowały rozgrywki: - Drużyny znajdowały sobie sponsorów, zaczęły rozgrywać sparingi, rozpoczęły treningi. To było coś niesamowitego. Pospolite ruszenie - opowiada Konrad Dąbal. Okazało się, że liga wypełniła lukę, której nie potrafiły sprostać instytucje statutowo zajmujące się działalnością sportową.
Drużyny zostały rozlosowane na 2 grupy. W każdej grupie odbędzie się mecz systemem każdy z każdym. Rozgrywki potrwają do czerwca br. Mistrzowie KALH wygrają statuetkę wzorowaną na pucharze świata. Odlew z brązu wykonał artysta rzeźbiarz Andrzej Samborowski. Na zakończenie rozgrywek powstanie ranking drużyn, który w kolejnym sezonie wyznaczy I i II ligę KALH.
Na rozpoczęcie meczy wszyscy musieli poczekać, aż zostanie oddana do użytku nowa hala sportowa przy ul. Bursaki. Tam odbywać się miało część rozgrywek, choć większość na "starej" hali sportowej przy ul. Legionów. MOSiR, który zarządza obiema halami, tłumaczył, że w grafikach nie ma miejsca na halową ligę piłki nożnej. Potem okazało się, że na nowej hali nie ma siatek, które zabezpieczałyby np. tablice świetlne przed mocnym uderzeniem piłką.
Ostatecznie jednak rozpoczęcie ligi odbędzie się w niedzielę (18.01) o godz. 14.00 na hali sportowej przy ul. Legionów. Rozpoczęcie miało być huczne: - Chodziło o to, żeby "zarazić" ligą jak najwięcej mieszkańców Krosna - mówi organizator ligi. Na otwarciu miały być chearleaderki, muzyka, komentator. Będzie skromnie - na starej hali nie ma odpowiedniego nagłośnienia i klimatu. W relacjach w portalu nie będzie zdjęć nowej hali, które mogłyby jednocześnie promować dumnie i głośno otwierany obiekt. Również widzowie programu "Obiektyw" w krośnieńskiej telewizji kablowej zobaczą mury "starej" hali.
Patronat nad Krośnieńską Amatorską Ligą Halową objął nasz portal.
Nasz komentarz:
Radni często mówią na sesjach o tym, że "trzeba mieszkańców, a przede wszystkim młodzież, zachęcać do uprawiania sportu". Proponujemy zatem radnym, by przyjrzeli się działalności Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Krośnie. To właśnie ta instytucja powołana do popularyzacji sportu w Krośnie powinna wspierać i pomagać takim inicjatywom jak KALH. Radzimy też przyjrzeć się efektom działalności MOSiR-u w porównaniu z nakładami finansowymi. Czytelników portalu będziemy informować o efektach prac radnych.