Przebudują miasto, by żyło się wygodniej

Jak oswoić miasto, sprawić, by było przyjazne dla mieszkańców? Młodzi ludzie, którzy nie godzą się na to, by będąc na Rynku, przed nosem przejeżdżały im samochody i na to, by siedzieć na ławce plecami do rozmówcy, rozpoczynają projekt "Przebudowa". Pierwsza artystyczna odsłona Festiwalu Kultury Miejskiej z warsztatami, spektaklami, otwartą galerią już niebawem (17-18.08). Organizatorzy zapraszają artystów do zaprezentowania na niej swoich prac.
Przebudowa to jeszcze nie fizyczna modyfikacja miejskiej przestrzeni, a zmiana w sposobie myślenia na ten temat. Inicjatorzy projektu chcą uświadomić mieszkańcom, że aby żyło nam się w mieście wygodniej, wystarczą nawet niewielkie zmiany

- Jesteśmy mieszkańcami Krosna, odbiorcami przestrzeni miejskiej, zwracamy uwagę na to w jakim miejscu się poruszamy, tym bardziej, że poruszamy się głównie pieszo. Ubolewamy nad tym jak Krosno wygląda i że nie jest do końca przyjazne mieszkańcom - mówi Tomasz Litwin, student Gospodarki przestrzennej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, pomysłodawca Przebudowy - pierwszego w Krośnie Festiwalu Kultury Miejskiej. Organizuje ją wraz z Tomaszem Kaczmarczykiem, studentem filozofii i filmoznawstwa.

- Inspiracją do interwencji w krośnieńską przestrzeń miejską, były liczne problemy z jakimi spotkał się ArtBoom [Festiwal Sztuk Wizualnych ArtBoom - największe, prezentujące sztukę w przestrzeni publicznej, wydarzenie w Krakowie - przyp. red.]. Pracowałem przy tym festiwalu, koordynując m.in. pierwszy krakowski Gallery Weekend Krakers oraz działania grupy Voina. Z drugiej strony obserwuje się wysyp lokalnych działań tego typu w całej Polsce, między innymi Trójmieście, Łodzi czy Katowicach - mówi Tomasz Kaczmarczyk. Interesuje się też muralami - wielkimi grafikami na murach kamienic. Założona m.in. przez niego grupa Belarus Kolektiv Project była współautorem akcji "Łukaszenka do paki! Prezent dla Białorusi" - wielki mural, przedstawiający wkomponowaną w świąteczną paczkę z kratami więziennymi twarz Aleksandra Łukaszenki, powstał w rocznicę uważanych za sfałszowane wyborów prezydenckich na Białorusi.

Ideą projektu Przebudowa w Krośnie jest rozbudzenie wśród mieszkańców świadomości, jak można zmienić otaczającą nas przestrzeń, żeby żyło nam się lepiej, wygodniej i przyjemniej. - Chcemy to pokazać na przykładach innych miast w Polsce i innych rejonach świata, udowodnić, że atrakcyjna przestrzeń publiczna, żyjące ulice oraz miasto otwarte na sztukę i mieszkańców to nie przywileje jedynie dla dużych metropolii - podkreślają organizatorzy. - Nasz projekt chcemy realizować w przestrzeni miejskiej Krosna. Zależy nam, żeby wejść w interakcję i pobudzić mieszkańców do zwrócenia uwagi na rzeczy ich otaczające. Poprzez nasze działania chcemy edukować i budować świadomość społeczną ludzi. Mamy także nadzieję, że uda nam się stworzyć narzędzie, które umożliwi społeczności lokalnej w większym stopniu wpływać na działania władz - dodają.

Tomasz Litwin - student UE w Krakowie, organizator Przebudowy

Jakie przewinienia w przestrzeni publicznej ma Krosno? - Przykładem może być parking przy ul. Staszica. Gdyby go przesunąć o metr, byłby szerszy chodnik. Głównym problemem są jednak samochody, które są wszędzie, nawet na Rynku. Zaczyna też rzucać się w oczy brak urządzonej zieleni. Są remontowane istniejące parki, a nic nowego nie powstaje. Zero zieleni jest np. wzdłuż ul. Lwowskiej, wszystkie drzewa są obudowane, nie ma kawałka trawniczka. A zieleń lepiej wpływa na estetykę, a poprzez mniejsze zużycie kostki, pomniejsza koszty remontów ulic. Ważne jest też dobre ustawienie ławek, prospołecznie, a nie aspołecznie. Powinny stać do siebie, aby można było swobodnie rozmawiać z osobą na przeciwko, a nie siedzieć do siebie plecami.

- Chcemy też pokazać, że, aby zmienić przestrzeń publiczną, nie zawsze potrzeba dużych pieniędzy, projektów, pozwoleń - dodaje Tomasz Litwin. - Mogą to zrobić sami mieszkańcy poprzez małe działania.

Jako przykład podaje zainaugurowany w 2007 w Teksasie projekt "Czerwona Huśtawka". Proste urządzenie do zabawy zamontowane w niewykorzystanych dotąd przestrzeniach w krótkim czasie może je zmienić, bo huśtawka przyciąga ludzi. - Oprócz tego można zastosować różnego typu instalacje, ogrody tymczasowe czy po prostu zmienić ulice bez wielkich remontów - jedynie przez inne malowanie czy organizację ruchu - wylicza. - Czasem tylko to wystarczy.

Przebudowa będzie imprezą dwudniową, odbędzie się na dziedzińcu biblioteki PWSZ i CDS. Będzie miejscem warsztatów, plenerowym kinem i sceną dla muzyków. Organizatorzy liczą na czynny udział mieszkańców, zachęcają do włączenia się do projektu.

Poszczególne punkty programu Przebudowy będą realizowane na dziedzińcu CDS oraz PWSZ

Jednym z ważniejszych elementów Przebudowy będzie otwarta galeria społeczna, w którą na dwa dni zamieni się dziedziniec biblioteki PWSZ i CDS. Każdy artysta będzie miał szansę zaprezentować swoje dzieła na... drabinie. Organizatorzy zachęcają wszystkich, nawet początkujących twórców. - To dla nich wyjątkowa szansa, ponieważ, aby zrobić swój własny wernisaż trzeba mieć sporo prac, a tutaj, aby się pokazać, wystarczy jedna, dwie - podkreśla Tomasz Litwin. - Nastawiamy się na malarzy, ale mile widziane są także grafiki czy fotografie. Jedna drabina ciągle będzie wolna, chcemy, aby ktoś kto w ostatniej chwili zechce się przyłączyć, miał szansę "się powiesić". Zależy nam, aby to miejsce żyło, aby nie zamykać całego procesu.

Temat, forma i technika wykonania prac pozostaje dowolna. Chętni powinni zgłosić swój udział poprzez adres: przebudowa.krosno@gmail.com.

Z kolei dzieci będą mogły wziąć udział w warsztatach "Estetyczny Przedsiębiorca - projektujemy witryny i reklamy do krośnieńskich kamienic". Celem ich organizacji jest uświadomienie dzieciom jak bardzo estetyka wpływa na sukces w prowadzeniu własnego biznesu. - Chcemy wyczulić najmłodszych na fakt, o którym często zapominają dorośli, że działając w przestrzeni publicznej, wpływamy na jej jakość. Zapraszamy jednak nie tylko same dzieci, ale także ich rodziców - dodaje organizator. Podczas warsztatów dzieci w przystępny sposób zapoznają się z historią reklamy, a następnie w grupach będą wykonywać witrynę dla swojego sklepu. Jedną z wytycznych będzie konieczność dostosowania jej do innych, aby współgrały pod względem formy i estetyki.

Wykorzystanie przedmiotów codziennego użytku do celów dekoracyjnych staje się coraz bardziej popularne

Inną atrakcją Przebudowy będą warsztaty przygotowane przez Centrum Dziedzictwa Szkła, związane z recyklingiem i upcyklingiem szkła - istotną częścią współczesnego wzornictwa. Z butelki, żarówki czy słoika - szkła o przeznaczeniu użytkowym, zostaje stworzony przedmiot dekoracyjny, w pełni unikatowy, mający nie tylko nowy kształt, ale i zastosowanie. Tego typu działania są sprzeciwem wobec masowej produkcji.

W warsztatach będą mogły brać udział dzieci, młodzież i osoby dorosłe. Wszyscy będą mieli okazję nie tylko poznać różnorodne metody zdobienia szkła, ale również podjąć próbę samodzielnego zaprojektowania i stworzenia od początku do końca przedmiotu, który następnie zabiorą ze sobą do domu - słoik z powodzeniem będzie mógł zastąpić lampkę czy ramką na zdjęcia, a żarówka flakonikiem czy mini-ogródkiem.

Osoby chcące wziąć udział w warsztatach muszą przynieść własny szklany przedmiot (butelkę, żarówkę, słoik, szklankę itp.), ale wszelkie materiały, narzędzia oraz pomoc w zakresie wykonania zapewnia Centrum Dziedzictwa Szkła.

W ramach Festiwalu Kultury Miejskiej zaplanowano także koncerty, instalację w wykonaniu krośnieńskiego TEATRU s.tr.a.c.h. oraz wyświetlenie filmów edukacyjnych. Jeden z nich to "After the factory" - film dokumentalny oparty na przykładzie Łodzi i Detroit - dwóch miast, które choć oddalone o tysiące kilometrów, zmagają się z tym samym problemem - muszą wymyślić dla siebie nową formułę działania po upadku przemysłu, który napędzał ich rozwój przez ponad wiek. "Blok filmów miejskich" to z kolei pokaz kilku krótkich filmów pokazujących wpływ dobrze zaprojektowanego transportu i polityki miejskiej na jakość życia i otaczającej przestrzeni.

Inicjatorzy Przebudowy podkreślają, że nie jest to jednorazowe wydarzenie, a jedynie początek dużego, uwrażliwiającego mieszkańców na to, co ich otacza, projektu. Edukację społeczeństwa chcą jednak prowadzić nie tylko przez tzw. twarde działania. - Na Facebooku będziemy starać się stworzyć portal pełen inspiracji i przykładów z różnych dziedzin dotyczących przestrzeni publicznych, a także miejsce do wymieniania opinii - zdradza Tomasz Litwin.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)