W środę (24.10) kilkanaście minut przed godz. 14.00, dziewczynkę przywiózł ze szkoły jej sąsiad. Dziecko wysiadło z samochodu na ul. Korczyńskiej. W czasie przechodzenia na drugą stronę ulicy, zostało potrącone przez Hondę Accord.
Zarówno kierującą autem 52-letnia kobieta, jak i pasażerka twierdzą, że dziewczynka wbiegła na jezdnię bezpośrednio przed samochodem.
Dwunastolatka ze złamaną ręką i ogólnymi potłuczeniami pozostała na leczeniu w krośnieńskim szpitalu.
Kierująca Hondą kobieta była trzeźwa.