O trudnej sytuacji krośnieńskiej kociarni poinformowaliśmy w poniedziałek (11.12). Halina Rymarz, inspektor OTOZ Animals w Krośnie, opowiedziała, że koniec roku to najtrudniejszy czas dla placówki. Kończą się wówczas pieniądze z dotacji i zbiórek, brakuje karmy oraz żwirku, a kolejne, wymagające leczenia koty codziennie trafiają pod opiekę wolontariuszy. Dług placówki sięgnął 13 tys. zł.
- Apel o wsparcie spotkał się z ogromnym odzewem. Pomoc napływa zewsząd. Dostajemy paczki, na koncie pojawiły się wpłaty - cieszy się inspektorka OTOZ-u.
Niewiele brakuje także do ukończenia zbiórki prowadzonej za pośrednictwem serwisu Pomagam.pl.
- W imieniu całego OTOZ-u, a przede wszystkim zwierząt, z całego serca dziękuję za każdy gest, puszkę karmy, worek żwirku czy złotówkę, które są na wagę złota. Proszę o dalsze wsparcie, dzięki któremu uda się nam zapewnić kotom spokojną zimę - apeluje Halina Rymarz.
Wpłat można dokonywać na konto:
14 1240 2311 1111 0010 5559 4850
PayPal: krosno@otoz.pl
Do wpłat zagranicznych: SWIFT: PKOP PL PW
Karmę i żwirek można przesłać na adres:
Halina Rymarz
Ul. Okrzei 39
38-400 Krosno
Więcej informacji pod nr tel.: 603 991 083 lub 730 083 793, oraz na stronie Kociarni na Facebooku.
Cieszy mnie to, że ludzie otwierają swoje serca oraz portfele na niedolę tych kochanych futrzaków. Wystarczy pojechać chociaż raz do kociarni, żeby zobaczyć jak te mruczki są wdzieczne i proszą o pieszczoty. Serce pęka z żalu. Ja już mam 2 koty i na więcej nie mogę sobie pozwolić.