Policja ma pół kilo amfetaminy i 11 dilerów

Trzech mieszkańców Krosna podejrzanych o handel narkotykami zostało zatrzymanych przez policję. Należeli do znacznie szerszej, bo 11-osobowej grupy zamieszanej w ten przestępczy proceder. Wszyscy trafili w ręce policji po tym, jak w czwartek (04.02) w samochodzie jednego z nich znaleziono ponad pół kilograma amfetaminy.
Pierwsze zatrzymanie miało miejsce w czwartek (04.02) w Moderówce. Straż graniczna ujęła dwóch 24-latków: krośnianina i mieszkańca powiatu krośnieńskiego

Na ten sukces policjanci wspólnie z funkcjonariuszami straży granicznej pracowali ponad rok. Na początku 2009 roku do policji zaczęły docierać sygnały, że dwóch 24-latków: krośnianin - Marcin L. i mieszkaniec jednej z podkrośnieńskich miejscowości - Daniel H. zajmują się rozprowadzaniem narkotyków.

- Obaj mężczyźni byli bardzo ostrożni i w każdy możliwy sposób starali się kamuflować swoją przestępczą działalność - mówi Krzysztof Guzik, komendant policji w Krośnie. - Jednak żmudna praca operacyjna, w której policjantów wspierali funkcjonariusze straży granicznej z Barwinka, sąd i prokuratura, zaczęła przynosić efekty.

Udało się ustalić, że obaj 24-latkowie rozprowadzają narkotyki na dużą skalę nie tylko w powiecie krośnieńskim, ale i sanockim. Na tej podstawie, 18 stycznia br. prokurator Prokuratury Rejonowej w Krośnie wszczął w tej sprawie śledztwo.

Jan Grochowski - komendant placówki straży granicznej w Barwinku

W czwartek (4.02) późnym wieczorem, Marcin L. i Daniel H. zostali zatrzymani przez policjantów i funkcjonariuszy straży granicznej w Moderówce. Mężczyźni jechali Audi80 należącym do krośnianina. - Nasze podejrzenie wzbudziło zachowanie tych osób, było widać desperację, jeden z nich od razu zaczął uciekać, drugi zachowywał się nerwowo - opisuje podpułkownik Jan Grochowski, komendant placówki straży granicznej w Barwinku.

Na miejsce "ściągnięte" zostały psy straży granicznej, szkolone do wykrywania narkotyków. Pojazd został przeszukany. - Pod siedzeniem pasażera, w tubie basowej jednego z głośników oraz w pojemnikach po kosmetykach znaleźliśmy łącznie ponad pół kilograma narkotyków - informuje Jan Grochowski. Większość to była amfetamina, ale znaleziono też kokainę i marihuanę. Czarnorynkowa wartość wszystkich znalezionych narkotyków wynosi ponad 15 tys. złotych.

- Część narkotyków była już przygotowana do sprzedaży, reszta miała być podzielona na tzw. "działki" i rozprowadzona - dodaje komendant straży granicznej. W jednym ze wskazanych przez psa schowków samochodowych znajdowała się elektroniczna waga.

W przeszukaniu samochodu pomogły specjalnie wyszkolone psy straży granicznej

Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a w piątek (5.02) rano policjanci rozpoczęli zatrzymywanie ich wspólników.

Ostatecznie zarzuty udzielania i posiadania środków narkotycznych postawiono jedenastu osobom w wieku od 19 do 26 lat. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że w ciągu dwóch lat dilerzy rozprowadzili ponad 1 kg amfetaminy. - Głównie w pubach i na dyskotekach powiatu krośnieńskiego, w Krośnie, ale też w Sanoku - informuje Krzysztof Guzik, komendant policji w Krośnie. Wśród zatrzymanych był pracownik jednego z krośnieńskich zakładów, również tam "dzielił" się narkotykami. Jedna z osób była już raz zatrzymana za posiadanie narkotyków.

Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli mienie o wartości blisko 40 tys. zł, w tym trzy samochody.

Narkotyki

W niedzielę (07.02) sąd tymczasowo aresztował na okres 3 miesięcy czterech podejrzanych, najbardziej zaangażowanych w przestępczy proceder. Są to wspomniani Marcin L. i Daniel H., 21-letni Mirosław N. - jeszcze jeden krośnianin oraz mieszkaniec powiatu sanockiego - 23-letni Dariusz B. Za handel narkotykami grozi im kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Pozostałych siedem osób (sześciu mieszkańców powiatu krośnieńskiego i jeden krośnianin) do czasu rozprawy pozostanie pod dozorem policji.

Sprawa ma charakter rozwojowy. - Ustalamy kolejne osoby, które brały udział w tym nielegalnym procederze - mówi podinspektor Adam Paczosa, naczelnik wydziału dochodzeniowo-śledczego policji w Krośnie. Nie jest więc wykluczone, że niebawem lista podejrzanych jeszcze się wydłuży.

Krzysztof Guzik - komendant krośnieńskiej policji

- Nie przypominam sobie, aby w ciągu ostatnich lat udało się natrafić na podobną ilość narkotyków naraz. Pół kilograma to bardzo dużo - komentuje komendant. Przestępstwa narkotykowe to w Krośnie i powiecie problem narastający. - W 2008 roku zanotowano ich 22, a już w ubiegłym roku ponad 100 - przypomina.

- Ta sprawa pokazuje, że narkotyki są wśród nas, docierają do każdego środowiska, także do małych miejscowości - mówi Marek Cecuła, rzecznik prasowy policji w Krośnie. Apeluje, by uczulać dzieci na ten problem, szczególnie w kontekście zbliżających się ferii zimowych. - To czas, kiedy opieka nad dziećmi jest nieco słabsza. Może to sprzyjać nawiązywaniu przez nich niebezpiecznych kontaktów. Rodzice powinni być czujni, zwracać uwagę na każdy sygnał, aby nie było za późno - przestrzega.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)