Podrobione ciuchy z Turcji utknęły w Krośnie

Ponad 11 tysięcy sztuk podrobionej odzieży zatrzymali w poniedziałek (26.07) krośnieńscy celnicy. Ciuchy jechały do Warszawy, miały wartość ok. 400 tysięcy złotych.
13 godzin zajęła krośnieńskim celnikom kontrola zatrzymanego tira z podrobioną odzieżą

Funkcjonariusze służby celnej z Grupy Mobilnej w Krośnie, którzy prowadzili działania kontrolne w rejonie byłego przejścia granicznego w Barwinku zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy z przyczepą. Auto przewoziło odzież pochodzącą z Turcji do jednej z warszawskich firm.

Celnicy wykryli ponad 11 tys. sztuk odzieży oznaczonej chronionymi znakami towarowymi firm takich jak Burberry, Polo, Playboy, Disney czy Hello Kitty. Były to m. in. bluzki, koszule, podkoszulki, a także bielizna - wszystko o rynkowej wartości ok. 400 tysięcy złotych.

- O ilości ujawnionego towaru może świadczyć fakt, że kontrola tira oraz liczenie odzieży zajęło funkcjonariuszom celnym 13 godzin - mówi Edyta Chabowska z Izby Celnej w Przemyślu.

Towar został zatrzymany, a przedstawiciele firm będących właścicielami tych znaków zapowiedzieli złożenie wniosków o ściganie.

Osobom, które uczestniczą w obrocie podrobionymi towarami grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do lat 2.

- Od początku tego roku podkarpaccy funkcjonariusze celni zatrzymali przeszło 50 tys. sztuk odzieży, obuwia i akcesoriów oznaczonych podrabianymi znakami towarowymi. Rynkowa wartość towaru przekracza 1,6 mln zł - dodaje Edyta Chabowska.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)