Do kolizji doszło po godzinie 16.00. 30-letni kierowca fiata stilo, mieszkaniec Krosna włączając się do ruchu od strony stacji paliw (dawnej bazy PKS) na ulicy Tysiąclecia, zderzył się z samochodem marki Hyundai, którym kierował 34-letni krośnianin.
Sprawca próbował uciekać z miejsca zdarzenia i wjechał na osiedlową ulicę Wróblewskiego. Kilkaset metrów dalej zatrzymał samochód i podjął pieszą ucieczkę. Został zatrzymany i obezwładniony przez kierowcę hyundaia, który rzucił się za nim w pościg. Nikomu nic się nie stało.
30-latek był agresywny. Okazało się, że znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem przez przybyłą na miejsce zdarzenia policję wykazało u niego 1,5 promila.
Mężczyzna przebywa w areszcie. Odpowie za spowodowanie kolizji, ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.
Takich mamy kierowców, narozrabiać i w nogi. A może się uda. Niestety tym razem się nie udało. Jest nadzieja, że niezawisły sąd surowo potraktuje nietrzeźwego sprawcę kolizji.
Dożywotnio bucowi zabrać prawo jazdy, a do tego nie 2 lata za kratami, tylko 2 lata społecznie odpracować!
A czemu menel ma być utrzymywany z moich podatków?