- Na dachu 3-piętrowego bloku w Krośnie pracują dwaj mężczyźni, którzy piją przy tym alkohol - poinformował (7.12) telefonicznie policję jeden z mieszkańców.
Policja skierowała na miejsce patrol. Policjanci weszli na dach i zastali na nim dwóch pracowników w ubraniach roboczych, którzy układali papę. Korzystali przy tym z butli gazowej z palnikiem i różnych ostrych narzędzi.
- Jeden z mężczyzn ledwie trzymał się na nogach. Kiedy nas zobaczył zaczął chować się przed nimi za kominami. Po chwili rozmowy uległ perswazjom i pozwolił się sprowadzić na dół - opowiada jeden z policjantów.
Drugi z mężczyzn, znacznie trzeźwiejszy, był spokojny i podporządkowywał się poleceniom funkcjonariuszy, m.in. zabezpieczył narzędzia w podręcznym magazynku.
Obydwu pracowników wylegitymowano i sprawdzono stan ich trzeźwości. Okazało się, że są to 53-letni mieszkaniec Dukli Jan K. i 51-letni krośnianin Marian K. W organizmie pierwszego stwierdzono 3,33 promila, a drugiego - 1,40 promila alkoholu. Obydwaj twierdzili, że pracują na czarno dla jednej z krośnieńskich firm remontowo-budowlanych.
Ponieważ Jan K. zachowywał się agresywnie i przy każdej okazji usiłował uciekać, dla swojego bezpieczeństwa został zatrzymany do wytrzeźwienia. Drugi mężczyzna został zwolniony.
Policjanci sprawdzają, kto jest odpowiedzialny za dopuszczenie obydwu mężczyzn do pracy oraz czy faktycznie wykonywali ją bez zatrudnienia.
Policja nie podała miejsca zdarzenia.