Zajście miało miejsce w czwartek (11.09) kilkanaście minut przed godz. 21:00. Będąca pod wpływem alkoholu kobieta była zamknięta w mieszkaniu, a jej dzieci w wieku 7 i 10 lat nie mogły wejść do środka.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce chcieli z nią porozmawiać, ale nikt nie odpowiadał na ich nawoływania i pukanie do drzwi. W mieszkaniu paliło się światło, słychać też było głośną muzykę.
Ponieważ lokal znajdował się w bloku na I piętrze, a jedno z okien było uchylone, policjanci wezwali straż pożarną i po drabinie weszli do środka.
Tam zastali śpiącą, pijaną matkę dzieci. W organizmie kobiety stwierdzono prawie 2,7 promila alkoholu. Dziećmi zaopiekowała się ich babcia.
W najbliższym czasie policjanci sprawdzą sytuację w tej rodzinie, a o niewłaściwym sprawowaniu opieki nad dziećmi zostanie powiadomiony sąd rodzinny.