Niemiec Peter Funk (na zdjęciu obok) jest właścicielem firmy, która produkuje samoloty ultralekkie. Od kilkunastu lat współpracuje z Centralną Szkołą Lotniczo-Techniczną (CSLT) w Krośnie, w której wytwarzane są jego maszyny (zakład znajduje się w pobliżu lotniska, w drodze na Głowienkę).
Funk miał coraz więcej zamówień na samoloty, dlatego postanowił wykupić zakład od Aeroklubu Polskiego, który jest właścicielem CSLT, a później zainwestować w zwiększenie produkcji. I tu zaczęły się problemy. Aeroklub nie zgadzał się na proponowaną przez niego cenę. Funk wstrzymał produkcję i zagroził, że przeniesie ją za granicę. Negocjatorem w sporze stał się Prezydent Krosna.
Ostatecznie, wszystko skończyło się dobrze. - Chciałbym podziękować panu Prezydentowi Piotrowi Przytockiemu za przychylność, współpracę i determinację w rozwiązaniu naszych problemów - mówił Peter Funk na spotkaniu z dziennikarzami (31.10). Utworzył on w Krośnie spółkę FK ProTech, która docelowo będzie produkowała 100 samolotów rocznie.
Jak rozwiązano problem? Z CSLT wydzielono część produkcyjną zakładu, zarówno grunty, jak i budynki. Nieruchomości te zostały przez miasto wydzierżawione Funkowi. Na razie na okres 3 lat, ale docelowo Prezydent jest skłonny mu je sprzedać. W spółce Funka pracuje też cześć załogi CSLT. Powstały zatem dwie niezależne fabryki, które ze sobą współpracują, bo CSLT nadal zajmuje się naprawami i remontami samolotów.
Obecnie zakład FK ProTech może wyprodukować ok. 48 samolotów rocznie. Zwiększenie produkcji będzie wymagało inwestycji. Peter Funk chce zainwestować w ciągu najbliższych 2-3 lat ok. 400 tysięcy euro. Obiecuje też zwiększyć zatrudnienie - z 55 do 100 osób. - Klient, który złoży zamówienie na samolot w dniu dzisiejszym, będzie musiał czekać na niego 2 lata. Gdy to usłyszy, może zrezygnować z zamówienia - mówi Funk. - Dlatego zwiększenie produkcji jest konieczne - przekonuje.
Firma Funka produkuje 3 typy samolotów ultralekkich. Sprzedaje je na całym świecie, głównie na rynki europejskie, ale i do Stanów Zjednoczonych Ameryki oraz Afryki Południowej. - Nasze samoloty latają też w bardzo egzotycznych krajach, jak np. Emiraty Arabskie - mówi Peter Funk. Samoloty kupują głównie osoby prywatne i szkoły lotnicze.
- Krosno staje się światowym potentatem w produkcji samolotów ultralekkich - mówi portalowi Funk. - Chcemy tu produkować te same maszyny, ale jeszcze lepszej jakości i w większych ilościach.
- Korzyści dla miasta są oczywiste - zostaje utrzymane zatrudnienie - podsumowuje Piotr Przytocki, Prezydent Krosna. Myśli on już o rozwoju krośnieńskiego lotniska w kontekście inwestycji Funka. - To bardzo ważna sprawa, bo oblatywanie tych samolotów planowane jest w Krośnie. Musimy zaplanować odpowiedni pas startowy i infrastrukturę. Miastu zależy na stymulowaniu rozwoju - dodaje.