W trakcie prowadzonego przez siebie szkolenia 27-letni instruktor spadochronowy z Nowego Targu wyskoczył z samolotu jako ostatni. Niestety nie zapanował nad spadochronem i upadł na murawę lotniska. Doznał obrażeń nogi i został przetransportowany do szpitala. Mężczyzna był trzeźwy.
Na miejscu pracowali krośnieńscy policjanci oraz technik kryminalistyki. Szczegółowe okoliczności zdarzenia pozwoli wyjaśnić prowadzone postępowanie.
Wypadki się zdarzają , nawet na prostej ścieżce można nabawić się kontuzji. Życzyć należy instruktorowi szybkiego powrotu do zdrowia. "Mężczyzna był trzeźwy" - irytują mnie takie uwagi bo przecież "trzeźwy mężczyzna" a zwłaszcza w takiej roli to sprawa oczywista.
Jesli gośc posiadał papiery instruktora to znaczy że składajac spadochron robil to ze znajomścia rzeczy. Zasady w tym sporcie to jak u sapera--myliśz sie tylko raz. Zycze zdrowia.