Chodzi o rondo na skrzyżowaniu ulic Podwale i Paderewskiego. Najpierw kierowca bmw o mało nie uderzył w przyczepkę ciągniętą przez dostawczaka, a chwilę później nagłe hamowanie uchroniło przed kolizją dwa inne pojazdy.
Zobacz nagranie:
jak są mikro ronda to dużo nie trzeba. Jakby to było rondo wielkości "niezapominajki" to nie byłoby sensacji, bo tam jest miejsce na zawracanie.
gość porusza się po pasie na którym ma strzałki ,które mówią że za chwilę będzie miał strefę wyłączoną i jezdnia przejdzie w jeden pas .Pierszeństwo ma nagrywający ,a gościu powinien zwolnić przepuścić wszystkich jadących tak jak nagrywający i wówczas zjechać na pas właściwy
Trzeba wszystkie ronda wKrośnie ponazywać rondami kaczyńskiego i problem zniknie.
Przecież żaden sznujący się "prawdziwy polok" nie odważy się złamać przepisów na takim rondzie:)
Takich zajechań na tym pożal się boże "rondzie" to sam miałem ze 3. Jakies nagranie też znajdę...
Albo sie zrobi z tego pseudoronda normalne rondo podobne jak wiele innych w miescie czyli zbudowac zwiekszona i podwyzszona wyspe na srodku a nie namalowanie jej jako oznakowanie poziome albo takie sytuacje beda sie powtarzac ( co juz sie dzieje ). Chyba ze lepiej poczekac zgodnie z powiedzeniem ,,madry polak po szkodzie'' i dopiero jak dojdzie tam do jakiegos powazniejszego wypadku raz czy drugi to cos sie zmieni w tej kwestii. Rondo niby jest oznakowane znakami ale jak ktos jedzie tam wiekszym pojazdem, pierwszy raz, rzadko czy w nocy to nie raz ciezko mu ocenic wielkosc tej namalowanej wyspy a niektorzy to jeszcze moze nawet nie wiedza ( nie widzą ) ze tam jest rondo. Sprawa nadmiernej predkosci kierowcy bmw to tez inny temat ..
Do gozdzik24
Są i ronda jak pół Krosna ale tam gdzie jest taka potrzeba i miejsce, a na dotychczasowych skrzyżowaniach ze światłami albo i bez udało się zaprojektować to co jest. I nie czepiajcie się że małe bo tu chodzi o zasadę poruszania się. Jak ktoś jest gapa to pisze głupoty.
A czy to wogóle można nazwać rondo. Jak się zawraca to widać tył samochodu.............