Pościg rozpoczął się przed godz. 1 w nocy na ul. Legionów. Funkcjonariusze drogówki próbowali zatrzymać do kontroli bmw, jednak mimo podawanych przez nich sygnałów świetlnych i dźwiękowych, auto przyspieszyło i zaczęło uciekać w kierunku Krościenka Wyżnego.
W trudnych warunkach kierowca nie panował nad pojazdem – zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu i odbijał się od krawężników, powodując zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Podczas pokonywania progów zwalniających na ulicy Bursaki, od samochodu oderwał się tłumik.
Uszkodzone bmw kontynuowało ucieczkę. - Na ul. Szopena mężczyzna po raz kolejny stracił panowanie nad pojazdem, na skutek czego rozpędzony samochód wpadł w poślizg, uderzył w krawężnik i obrócił się o 180 stopni – relacjonuje asp. Paweł Buczyński, oficer prasowy KMP w Krośnie.
Okazało się, że za kierownicą bmw siedział 18-letni krośnianin, który nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna był trzeźwy. Podróżował ze swoją rówieśniczką, 18-letnią mieszkanką gminy Rymanów. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat więzienia. Kierowca uciekający przed policją musi się także liczyć z zakazem prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat – przypomina asp. Buczyński.
Więzienie owszem, niech rozumie co zrobił ale zakaz prowadzenia pojazdów powinien mieć nie do 15 lat, ale powyżej. Jeśli już w takim wieku ma na koncie taką jazdę, ktoś taki powinien być wykluczony z ruchu drogowego jako kierowca na długi czas.Jego koleżanka też inteligencją nie grzeszy, że zgodziła się wsiąść do auta. Nie tak dawno wypadek motocyklowy (chyba w Chorkówce) gdzie młody kierowca wyszedł tylko ze złamaną nogą a pasażerka, młoda 16-letnia dziewczyna była cała połamana i w bardzo poważnym stanie.Golonko ma rację, szczęście że nic się nie stało, bo młody, niedoświadczony kierowca w takich warunkach pogodowych jakie ostatnio mamy mógł doprowadzić do tragedii.