Niedoszły samobójca trafił do Jarosławia

21-letni krośnianin próbował popełnić samobójstwo. Desperat wspiął się na metalowy komin i groził, że skoczy, gdy tylko ktoś się do niego zbliży. Po krótkich negocjacjach udało się zapobiec nieszczęściu.
Polanka, ul. Popiełuszki. Z tego komina chciał skoczyć 21-letni krośnianin

We wtorek (18.11), kilkanaście minut przed godz. 19:00 policja została powiadomiona o mężczyźnie, który wszedł na szczyt 20-metrowego metalowego komina kotłowni obok bloku przy ul. Popiełuszki (Polanka). Oprócz policjantów na miejsce przybyła również straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. Do działań włączył się również policyjny negocjator.

- Po kilkunastu minutach wspólnymi siłami udało się nakłonić desperata, aby zszedł niżej i wówczas został obezwładniony przez jednego z funkcjonariuszy - relacjonuje Marek Cecuła, rzecznik prasowy policji w Krośnie.

Karetka pogotowia przewiozła 21-latka do krośnieńskiego szpitala. - Mężczyzna był pod wpływem alkoholu oraz najprawdopodobniej - środków psychotropowych. W gabinecie lekarskim desperat wpadł nagle w furię i niespodziewanie rozbił głową szybę w gablocie - informuje rzecznik.

Po opatrzeniu niegroźnych na szczęście ran, lekarz zadecydował o przewiezieniu młodego człowieka do szpitala psychiatrycznego w Jarosławiu.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)