Do działań zostali wykorzystani policjanci służby kryminalnej i prewencji oraz wezwani na miejsce funkcjonariusze straży granicznej z Barwinka z psem wyszkolonym do poszukiwania narkotyków.
W lokalu policjanci przeszukali wszystkich 35 uczestników imprezy. Przy jednym z nich, niespełna 18-letnim mieszkańcu Krosna, znaleziono dwa tzw. woreczki strunowe, jeden z suszem roślinnym, drugi z białym proszkiem.
- Po sprawdzeniu testerem okazało się, że jest to marihuana i amfetamina - mówi rzecznik. - Młody człowiek został zatrzymany i po przesłuchaniu zwolniony. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3 - wyjaśnia.
W toalecie pies wskazał dalsze porcje marihuany i amfetaminy. Policjanci ustalają, kto je tam wyrzucił.
Łącznie zabezpieczono ok. 8 g marihuany i ok. 2 g amfetaminy.
W pobliżu miejsca imprezy policjanci zatrzymali innego uczestnika prywatki, 25-letniego krośnianina, który kierował samochodem będąc najprawdopodobniej pod wpływem środków odurzających.
Mężczyzna nie zgodził się na badanie na alkomacie ani na testerze do wykrywania narkotyków, więc w szpitalu pobrano mu krew. Zatrzymano mu również prawo jazdy, a samochód, którym kierował 25-latek został zabezpieczony na parkingu strzeżonym.
Policja przypomina, że prawo zabrania posiadania każdej ilości narkotyków. - Młodzi ludzie muszą mieć świadomość, że po uzyskaniu wiarygodnego zgłoszenia przez policję, w każdej sytuacji mogą zostać skontrolowani - mówi Marek Cecuła. - Apelujemy również do rodziców, aby z większą uwagą przyglądali się temu, co robią ich dzieci na zamkniętych imprezach.