Mieszkańcy Krosna przez lata przyzwyczaili się do samolotów, szybowców i balonów. Jednak paralotnie to wciąż rzadki widok na krośnieńskim niebie. Mają to zmienić XXIII Motoparalotniowe Mistrzostwa Polski, które odbędą się od 28 czerwca do 3 lipca.
Widowiskowe loty motoparalotni będzie można podziwiać przez cały tydzień. – Zaplanowanych jest szereg konkurencji przelotowych, to znaczy, że będzie nas można obserwować w różnych miejscach w okolicy. Będziemy latać w promieniu nawet 60 kilometrów – zapowiada Michał Witek, członek Motoparalotniowej Kadry Polski. – Dodatkowo na krośnieńskim lotnisku odbędą się konkurencje, które z pewnością są warte uwagi mieszkańców.
Paralotnia (zwana też glajtem) to rodzaj szybowca o miękkim płacie nośnym. Składa się ze skrzydła, do którego za pomocą linek przyczepiona jest uprząż. Swoim wyglądem przypomina spadochron. Natomiast motoparalotnia to paralotnia napędzana silnikiem, która zamiast zwykłej uprzęży posiada napęd plecakowy lub wózek z silnikiem, zwany trajką. Obu nazw potocznie używa się zamiennie. O tym, jak wygląda lot motoparalotnią, pisaliśmy tutaj.
Szczegółowy program Mistrzostw nie jest jeszcze znany. Ze względu na nieprzewidywalną pogodę przygotowuje się go tuż przez zawodami.
Na razie do udziału zgłosiło się 20 załóg i zawodników. – Lista nie jest jeszcze zamknięta. Liczymy na to, że będzie ich więcej, jednak maksymalna liczba to 40 .
W tym roku Mistrzostwa odbędą się w formule Open. – To znaczy, że nie jest to hermetycznie zamknięte wydarzenie w kręgu zawodowców. Mogą startować wszyscy piloci, którzy zrobią licencję i badania sportowe – tłumaczy Michał Witek.
Mistrzostwa rozpoczną się w poniedziałek (28.06) w godzinach porannych. Przez cały tydzień loty odbywać się będą w zależności od pogody w godz. 6:00-8:00 i następnie koło godz. 18:00.
Informacje o lotach i zdjęcia będą zamieszczane na bieżąco na Facebooku.
W Mistrzostwach weźmie udział 16 drużyn. Paralotnie można obserwować nad lotniskiem już w niedzielę (27.06) podczas lotów zapoznawczych.
Paralotnie rzadkim widokiem? Może nad centrum miasta tak, ale nad byłym lotniskiem Iwonicz i okolicami w sezonie było kilka wręcz codziennie