Portalu
W poniedziałek (17.08) celnicy Grupy Mobilnej Urzędu Celnego w Krośnie oraz funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w rejonie Barwinka zatrzymali do kontroli drogowej samochód ciężarowy powracający z Turcji.
Okazało się, że tir załadowany był odzieżą ze sfałszowanymi znakami firmowymi. Liczenie towaru trwało kilka godzin. - W samochodzie było ponad 2800 szt. t-shirtów z podobiznami Minnie Mouse i Tweety, a oprócz tego kangurki dziecięce, piżamki i bielizna z postacią Hello Kitty - łącznie ponad 4 tysiące sztuk podrobionej odzieży - informuje Małgorzata Eisenberger, rzecznik prasowy Izby Celnej w Przemyślu.
Samochód i ładunek zakwestionowany przez strażników granicznych i celników jest własnością firmy przewozowej z Nowego Sącza.
- Trefny ładunek został zakupiony w niskich cenach w Turcji, a miał być przewieziony do hurtowni w Warszawie, z której miał być rozprowadzany jako pełnowartościowy, markowy towar - w cenach znacznie wyższych niż przy zakupie - dodaje mjr Marek Jarosiński, rzecznik prasowy komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.
Wartość towaru przekracza 100 tys. zł.
Art. 305 Ustawy prawo własności przemysłowej:
1. Kto w celu wprowadzenia do obrotu oznacza towary podrobionym znakiem towarowym lub oznaczone takim znakiem towary wprowadza do obrotu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2. W wypadku mniejszej wagi sprawca podlega grzywnie.
3. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełnienia przestępstwa określonego w ust. 1 stałe źródło dochodu albo dopuszcza się tego przestępstwa w stosunku do towaru o znacznej wartości, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.
