Krosno bez A/H1N1 - Hansen leczony w Danii

Nie ma przypadków wykrycia wirusa świńskiej grypy w Krośnie. Osoby, które kontaktowały się z zarażonym żużlowcem Kennethem Hansenem nie mają objawów choroby.
Kenneth Hansen to duński żużlowiec, jeżdżący w krośnieńskiej drużynie. Kilka dni temu wykryto u niego wirusa świńskiej grypy

O chorobie 22-letniego żużlowca z Danii Krośnieńskie Stowarzyszenie Motorowe poinformowało w czwartek (23.07). "Kenneth Hansen choruje na świńską grypę. Przypuszczenia lekarzy zostały potwierdzone wynikami badań. (...) Osoby, które miały kontakt z Hansenem i u których występują objawy grypy, powinny jak najszybciej udać się do lekarza."- czytamy w oświadczeniu KSM Krosno.

Kenneth Hansen
Duński żużlowiec (na zdjęciu obok), który w tym sezonie reprezentuje barwy krośnieńskich "Wilków", zaraził się wirusem A/H1N1 najprawdopodobniej podczas urlopu na Majorce. W Polsce był krótko, wziął udział w dwóch meczach. - W Krośnie Kenneth Hansen był tylko w sobotę (18.07) na meczu z Polonią Piła, w niedzielę (19.07) już pojechaliśmy do Opola - informuje Dawid Cysarz, rzecznik KSM Krosno.

Żużlowiec skarżył się na złe samopoczucie. Miał wysoką temperaturę. Był na tyle osłabiony, że nie wziął udziału we wszystkich biegach.

Obecnie przebywa w Danii. Tam przechodzi leczenie. Otrzymał zakaz opuszczania domu przez co najmniej 5 dni.

W Krośnie z żużlowcem kontakt miało ponad 20 osób. - Były to osoby z klubu oraz kilku kibiców, którzy robili sobie zdjęcia z zawodnikami - mówi Dawid Cysarz. - Żadna z nich nie ma objawów świńskiej grypy - informuje.

Potwierdza to również krośnieński sanepid. Gdyby ktoś się zaraził, już byłoby wiadomo, bo wirus grypy wylęga się do 7 dni. - W sobotę (25.07) skończyliśmy nadzór sanitarny nad wszystkimi osobami, które miały kontakt z chorym. Nikt nie zgłaszał żadnych objawów, nie ma nowego zachorowania - mówi Ewa Szybieniecka, zastępca Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego.

Objawy świńskiej grypy są takie same jak w przypadku zwykłej grypy: osłabienie, podwyższona ciepłota ciała, kaszel, katar, ogólne rozbicie, bóle mięśni. - Praktycznie te dwie choroby różnią się od siebie tylko nazwą. Nie ma powodu do obaw - uspokaja Ewa Szybieniecka.

Leczenie w przypadku świńskiej grypy wygląda tak samo jak przy zwykłej grypie - podaje się lek antywirusowy.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)